Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Mam taki oto plan co do mojej kobiety:
Idę do kwiaciarni, kupuję 2 róże z zastrzeżeniem, że mają je dostarczyć w ten sposób że najpierw dostawca daje jej jedną, odchodzi a później wraca tak jakby przypadkiem i mówi, że jest jeszcze jedna z dopiskiem "Żeby tamta nie czuła się samotnie" Oczywiście róże z pustymi liścikami. Potem wysyłam jej smsa, umawiam się na spotkanie. Dowiaduje się o której zamykana jest kwiaciarnia. Przychodzę niby nieprzygotowany a na koniec spacerku niby przypadkiem wchodzę do kwiaciarni i wychodzę z różą z bananem na ustach i mówię, że nie daje się nigdy parzystej liczby kwiatów
Co wy na to?
Offline
Mi się podoba, nie jest banalne :] A nawet bym powiedział ... zajebiste Licze, że podzielisz się efektem jak już będzie po. Zdaje mi się, że będzie powalający na kolana - chociaż kto tam wie, wiadomo jakie są kobiety
Offline
Advanced
A jak kobieta zapyta się w trakcie spacerku, czy to nie Ty jej kwiaty przysłałeś? To całkiem prawdopodobne, chociaż niby nie powinna.
Jeśli jesteś z nią w LTR to całkiem fajne, może dać dobry efekt. W innym przypadku lepiej nie próbować
Offline
Mogę zawsze powiedzieć że nie ja a potem dać 3ą do kompletu (1-czerwona, 2-żółta a na spotkaniu daję białą - tak samo przygotowaną) ze zdaniem, że ten kto wysyła 2 róże się nie zna na savoir-vivre Albo wymyślic cokolwiek innego. Oczywiście zdam raport jak do tego wszystkiego dojdzie
Offline
Advanced
Krzysiak, z tym zdaniem to byś się trochę ośmieszył
Nie przesadzaj z inwencją i spróbuj postawić się na jej miejscu.
Offline
Advanced
Wogenke , to jest romantyczne - a jeśli jest szczere i przemyślane to napewno nie jest excuserskie ...
Offline
Przekonkretne... a z wariacji na temat to jeszcze (idac z paroma rozami a nie jedna) "nie potrafilem wybrac, ktora byla najladniejsza wiec kupilem wszystkie"
Offline
Początkujący
chłopaki kapitalne macie pomysły !!! dodajcie coś jeszcze bo nie mam pomysłu i z chęcią zerzanąłbym coś od Was !!! w sumie nie wiem co jej ładnego powiedziec jak bede dawął jej te róże ..bo nie chce powiedzieć że ją kocham bo jeszce tego nie czuje ..co powiedzieć żeby ją uszceśliwić tak żeby się rozpłynęła ??
Offline
Panowie,a co poradzicie mi?? Poznalem laske przez neta i nie moze sie mną nacieszyc,klika codziennie widziała photo i sie jej spodobałem, tak w wygladzie jak i w charakterze. Zbudowałem juz sobie niezłe atraction teraz wystarczy dokonczyc dzieło tyle ze mam pewne zawachania. Mam sie z nia spotkać (pierwszy raz) w walentynki,a wczesniej załozyłem sie z nia o cos dla zabawy i ona wisi mi pizze którą chce mi postawic własnie w walentynki. Teraz tylko nie wiem kilku rzeczy a mianowicie:
-ona stawia wiec nie wiem czy mam sie jej odwdzieczyc jakąś różą czy czymś takim,wkoncu spotykamy sie pierwszy raz,a róża na pierwszym spotkaniu to chyba przegiecie,a z drugiej strony nie wypada przyjść najeść sie i sobie pojść,poza tym jakby nie patrzec to są walentynki
-pierwszy raz spotykam sie z laską z którą wczesniej sie nie widziałem,wiec nie wiem czy na takich spotkaniach odrazu domykać z cmokiem
-odprowadzić ją na przystanek czy odbic gdzieś na krótkim spacerze w swoją strone??
Na zakonczenie planuje zdjąć swój łancuszek i powiedzieć
ja:"chyba nie jesteś złodziejką??"
ona: blebeleble
ja: to w takim razie przechowaja to dla mnie do nastepnego spotkania
(zdejmuje wtedy łancużek i zawieszam jej na szyi)
ja: uwazaj,bo jest dla mnie cenny
Gdzieś czytałem o tym sposobie,ale nie pamietam czy było to forum czy ksiązka.
Rozmyslam równiez czy nie domknąć ją w ten sposób jeżeli wogóle mam ją domykac odrazu na pierwszym spotkaniu,wąchając jej włosy,łapiąc za kark przechodząc do ust (jak ja to kocham
)
Jakieś porady??
Offline
Kwiatek na 1wszym spotkaniu to nie zawsze musi byc oznaka excuserstwa poza tym już troche gadaliście a do tego są walentynki więc to by moim zdaniem było jak najbardziej wskazane. To nie ma być jakaś rutyna - to co masz robić. Zachowuj się tak, żeby to było w zgodzie z Tobą i żeby nie było zbyt uległe
Offline
po kolei stary:) kwiatek na pierwsze spotkanie? hmm? skoro to są walentynki to uważam że nie popełnisz strszasznego błędu przez kwiatek dalej. myślę że domknięcie z cmokiem to dobry pomysł. odnośnie spaceru i odprowadzania , laska uwielbia być prowadzona przez faceta, oczywiście musisz pamiętać o ramie. jeżeli chcesz ją gdzieś zaprowadzić, chwyć ją za rękę pokaż palcem gdzie i poprowadź ją. Jeśli jesteście w parku albo w innym miejscu działaj tak samo, ale musisz pamiętać że nie możesz używać SIŁY, masz być pewny siebie, masz wiedzieć gdzie ja prowadzisz, ale nie możesz być agresywny, to tyle ode mnie:) powodzenia
Offline