Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Admin
zakochana po uszy, ja tez wkrecony, ale jest jeden problem -> kłócimy się często codziennie albo co drugi dzień :] zawsze o jakieś pierdoły
jestem duuuuzo ponad nią w związku, ale laska zaczyna się buntować, nie chce być pod moim pantoflem, bardoz nią sterowałem i intensywnie prowadziłem i chyba zbyt ostro bo laska wkręciła sobie, że jak będzie pantoflarzem to się szybko nią znudze. Przez to robi dużo rzeczy na przekór mimo że nie jest pewna czy ma racje. Wkurwia mnie to bo laska potrafi na rondzie zostać i pójść specjalnie innymi światłami bo wydaję jej się, że będzie szybciej no i tak musze na nią czekać :] koniecznie musi pokazać swoja niezależność. Często robi także testy - jak bardzo liczę się z jej zdaniem. I równie często jej wychodzi, że się z nią nie licze :] (pojebane te testy, nie ukazuja jak szanuje jej zdanie). Dzisiaj doszła do wniosku, że jest chujowa bo tylko przez nią się kłócimy
mówie jej żeby po prostu za każdym razem jak wyraża swoje zdanie na jakiś temat była pewna że jest słuszne. A ona " ja niczego nie jestem pewna" (no w końcu laska) ja mówie: w takim razie zaufaj moim decyzjom, a ona : nie chce być pantoflem
no to wtedy zacząłem mówić, że nie moge pozwolic na to zebysmy przez jej zle decyzje oboje cierpieli bla bla bla
co z zrobić zeby laska sluchajac mnie (tylko wtedy kiedy mam racje) nie miala jazdy ze jest pantoflarzem? Chce zeby miala swoje zdanie ale nie stawała okoniem jezeli nie jest pewna swojej racji.
Offline
Ekipa SPT
No i tu sa wyniki twojej stanowczej gry Tez mialem taki epizod w swoim zyciu ktory nie konieczni mozna nazwac zwiazkiem bo trwal 2 tyg
I laska tak samo sie stawiala, wreszcze powiedziala ze nie moze byc w takim zwiazku bo ja za bardzo dominuje i pochlaniam. Nigdy nie przyznaje jej racji i nie zgadzam sie z jej zdaniem
No i zwiazek poszedl w piz** teraz patrzac na to po paru miesiacach mysle nad tym czy moze lepiej bylo jej sie ugiac w paru rzeczach, przyznac jej racje w pewnych sprwach by laska pomyslala ze jej zdanie sie tez liczy no ale coz nei wiem jak moge pomoc Ci ale jesli bedziesz dalej stawial mocno swoje zdanie i bedziesz zbyt ponad nia to moze sie skonczyc rymakowanie
ale tez nie mozesz jej dac teraz zbyt duzo swobody bo znowu bedzie zle
Czyji tak jak zawsze KALIBRACJA najwazniejsza w zwiazku
Smoku nie patrz na regolu obowiazujace w PU i uwodzeniu zwiazki to cos inengo niz pogadac wziasc nr i sie umowic
Nie zawsze tam rzadza twarde regoly z PU
Nie mowie tu o swiatlach i skrzyzowaniu bo to sa glupie jej zagrwki ale o powaznieszych sprawach niz przescie skrzyzowania z lewej strony czy z prawej
Co do tych swiatel to tez bym sie nie ugiol
Mowie tylko zebys czasem posoluchal jej co ona mysli na dany temat a nie decydowal tak jak ty uwazasz
Popatrz czasem z jej perspektywy i wybierz najlepsze rozwiazanie do obu
Mam nadzieje ze Ci pomoglem i w tym tkwi problem jak nie to opisz cos bardizej konkretnie no chyba ze ktos inny lepiej Ci pomoze
Offline
Advanced
Punkt G. dobrze mówi - PU a związki to dwie różne bajki. W związku liczy się przede wszystkim kompromis... daj sobie trochę luzu, przecież to bez różnicy którymi światłami chodzicie, albo jakie miejsca będą w kinie - ona chce inne niż Ty? Proszę bardzo - niech zna łaskę pana Generalnie ja w moim LTRze robię tak, że neguję tylko naprawdę prostackie, pokazowe fochy, kiedy ona na siłę chce mi udowodnić, że ma większą ramę (na przykład ostatnio leżymy w łóżku, powiedziałem jakiśtam głupi komentarz, obraziła się niby, powiedziała nie całuj, próbowałem raz drugi trzeci, wkurwiłem się wyszedłem z jej domu. W połowie drogi do mnie zadzwoniła, żebym wracał.), natomiast sprawy błache i niegodzące bezpośrednio w mój status pozwalam załatwiać jej - wtedy ona się cieszy, że ma coś do powiedzenia i wszyscy są zadowoleni
Polecam wyjebać w pizdu całe gówno wpajane przez community i zadziałać według instynktu - czujesz, że coś zagraża Twojej ramie? Negujesz i nie zgadzasz się - w pozostałych przypadkach niech robi co chce i podziwia jaki jesteś dla niej dobry ^^
cheers, Blek
Offline
Admin
ma swobody duzo mysle ze nie w tym tkwi problem
mowila mi kiedys ze boi sie ze mnie straci i podejrzewam ze mysli ze jak bede ja kontrolowal to po jakims czasie ja zostawie. A do zasad PU juz ho ho dlugo sie nie stosuje
jestem dumny z tego ltra
bo bardzo dobrze sie trzyma i to jest nasz jedyny problem
musze go jakos rozwiazac
przestane sie z nia kochac przez kilka dni zobaczymy jak bedzie sie zachowywac jak bedzie miala chcice
moze dlatego ze prawie codzinnie sie dupcymy to jest wyrzyta seksualnie
(a ja zawsze na chicy) i przez to odpieprza takie fazy
Chociaz z drugiej strony jak tak patrze na to z boku to klocimy sie tylko jak idziemy gdzies poza dom...w domu wiadomo...lozeczko, przytulanie itd itd
Wiec moj plan na jutro czułość + brak orgazmu
zobaczymy jak bedize sie zachowywac
Macie jakies inne pomysly jak to rozwiazac ?
Offline
Wiadro z zimna woda Dobrze zrobisz dajac jej takiego stopa - dziewczyna zacznie sie zastanawiac 'co sie stalo'
Moze nawet pojdzie w dobrym kierunku i zacznie Ciebie uwodzic w lozku (kocham to jak dziewczyna wykazuje takie starania z inicjatywa xD )
Offline
DeMarco ;p Kochamy to samo ... A mówiłem SMoku mówiłem! CHodz ze mna na 4 kąt to ty nie bo wielce zakochany;p to sie teraz przejmuj;) U mnie , czy Ania chce być u góry? Tak ... Co 1 tydzień daję jej do podjęcia decyzję
i jej wystarcza
Offline