Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



#31 15-03-2007 18:19:13

EarthCitizen

Advanced

8369242
Skąd: Lost Heaven
Zarejestrowany: 16-02-2007
Posty: 19

Re: Taniec a podryw

Taniec-hmm... najelpesze kino, najfajniejsze kino, mozesz dotykać gdzie chcesz i do tego bez zadnych oporów se strony dziewczyny. Jednoczesnie sposób bezkonflikotowego zblizenia sie i budowa ramy To co najbardziej lubie hiehie

Pozdrawiam EC

Offline

 

#32 16-03-2007 00:55:51

Kicaj

Advanced

Zarejestrowany: 12-01-2007
Posty: 51

Re: Taniec a podryw

Juz dawno chcialem zapisac sie na kurs tanca, Kijek polecil latynoamerykanskie jezeli dobrze pamietam, ale ciagle to odkladalem   Po lekturze tego posta czuje sie zmobilizowany na nowo thnx

Offline

 

#33 16-03-2007 09:31:10

romeo

Advanced

Zarejestrowany: 19-12-2006
Posty: 64

Re: Taniec a podryw

A mi nie potrzebane są jakieś samby, rumby. Po prostu umiem tańczyć tak normalnie (jak na weselach się tańczy ) Poza tym jak ktoś chce nauczyć się podskakiwać i machać nogami i ręcami tak jak na imprezach ludzie robią to polecam filmy z Ekwadoru, Energy, Manieczek (tak to się odmienia?) itp lokali. Poza tym na youtube można coś poszukać.


-----------------------------------------------------
"wyczuć taką chwilę w której kocha się życie.."

Offline

 

#34 24-03-2007 11:38:53

Matheus

Advanced

2314884
Skąd: Katowice, Zurich
Zarejestrowany: 01-02-2007
Posty: 69

Re: Taniec a podryw

mayby, ale powiem wam że też umiem tańczyć jak ktoś określił na weselach, ale samba albo inny latynoamerykański taniec wydaje się być na prawdę fajną sprawą:)

Offline

 

#35 24-03-2007 11:41:41

kijek

Advanced

1347431
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 01-10-2006
Posty: 236

Re: Taniec a podryw

Wczoraj byłem na 18nastce... specjalnei się nie męczyłem z grą.. mało mówiłem. Rame i attraction robiłem dzięki tańcu... efekt 2kc (to nie jest reklama tabletek i 1numer Szkoda, że tak rzadko jestem w tym mieście ;/


No risk, no fun

Offline

 

#36 24-03-2007 11:48:01

Matheus

Advanced

2314884
Skąd: Katowice, Zurich
Zarejestrowany: 01-02-2007
Posty: 69

Re: Taniec a podryw

w jakim mieście? daruj jestem jakiś niedzisiejszy ;/

Offline

 

#37 25-03-2007 13:26:15

mats

Początkujący

Zarejestrowany: 21-01-2007
Posty: 6

Re: Taniec a podryw

Mnie kuzynka namówiła na tańce towarzyskie  
I teraz nie żałuję... na jednych baletach daliśmy ostro czadu i miałem zajebiste attraction:)

Offline

 

#38 25-03-2007 13:44:00

desiderata

Advanced

Skąd: KATO
Zarejestrowany: 25-02-2007
Posty: 92

Re: Taniec a podryw

ja lubie chodzić ze znajomymi potanczyc bo wtedy czujesz sie bardziej komfortowo i bawisz sie lepiej, masz dobry inner game i BL a to działa na laski (wzbudza własnie to attraction)


bez młota nie robota, bez pracy nie ma kołaczy czyli... bez młota nie ma kołaczy? LOL

wytrwały przeciwnik klubowych sarge... do 31.03.2007

Offline

 

#39 25-03-2007 16:47:44

romeo

Advanced

Zarejestrowany: 19-12-2006
Posty: 64

Re: Taniec a podryw

Ja miałem taką sytuację, że poszedłem ze znajomymi na imprezę i.... w pewnym momencie zostałem sam bo jak się poźniej okazało moje towarzystwo poszło bawić się do baru. Więc co zrobiłem? Wyskoczyłem na jeden z 2 podestów znajdujących się na sali i zaczełem sam tańczyć na nim. Po pewnym momencie zauważyłem że ludzie - chcąc nie chcąc - spoglądają na mnie (w końcu byłem metr wyżej niż oni ) Jedna HB8 tanczyła w kółeczku zaraz obok "mojego" podestu. Kilka razy nasze oczka się spotakał po czym kiwnąłęm palcem aby podeszła do mnie. Wciągnełem ją na podest (oczywiście udawała nieśmiałą i mówła że nie umie tańczyć ale w rzeczywistości świetnie się ruszała). Dalej sprawa była prosta

Wynika z tego, że lepiej nauczyć się tańczyć obojętnie jak ale dobrze . Kijek wymiata tańce towarzyskie ja natomiast bardziej imprezowe ale efekt jest ten sam.


-----------------------------------------------------
"wyczuć taką chwilę w której kocha się życie.."

Offline

 

#40 26-03-2007 00:23:23

kijek

Advanced

1347431
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 01-10-2006
Posty: 236

Re: Taniec a podryw

Chodzi o to, że chcąc nie chcąc jak się ma kontakt z jakimkolwiek tańcem tak na codzien, to i tak predzej czy później człowiek się otrze o inne gatunki.
Jeśli dobrze czujesz muzyke, masz dobrą kordynacje i świadomość swoich ruchów to improwizacja taneczna wychodzi Ci bardzo łatwo i szybko. Jesteś elastyczny. Ja potrafie tańczyć z babcia co ma 90lat za chwilę przerzucić sie na 18nastke (tudzież 20stke) i potem znów wrócić powiedzmy do 50tki. Z każda inaczej się tanczy, każdą trzeba kalibrować.

Tak tak, taniec to ciągła kalibracja. Tak na prawdę to jeden partner ogranicza (może to nie najlepsze słowo, ale inne mi na myśl nie przychodzi), sprawia, że musisz sie jakoś tanecznie określić

W każdej sytuacji należy tańczyć inaczej. Nie znam 2 osób z którymi sie tańczy tak samo.


No risk, no fun

Offline

 

#41 26-03-2007 08:51:12

DeMarco

Friend

6060645
Skąd: Gliwice/Warszawa
Zarejestrowany: 19-01-2007
Posty: 320
WWW

Re: Taniec a podryw

Osobiście nie kalibruję się pod wiek, ale pod muzykę
Ostatnio sporo bywam na imprezach electro, breakbeat i tańczę w tym stylu.... W tą sobotę... zaczęła mnie podrywać dziewczyna DJ'a ( czyżby jego social poszedł w krzaki ? ), a jak się później okazało każdemu mówiła jak to fajnie tańczę. Taniec bardzo pomaga - to fakt Szczególnie jak robisz za PartyStarter'a .


PUA GLIWICE / METAMORFOZA WARSZAWA / DeMarco LSC Coaching
Keep Gamin'

Offline

 

#42 26-03-2007 12:28:27

kijek

Advanced

1347431
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 01-10-2006
Posty: 236

Re: Taniec a podryw

Coś o tym wiem
Ale jak jesteś na weselu tudzież innej imprezce rodzinnej to trzeba kalibrować pod wiek ;P


No risk, no fun

Offline

 

#43 26-03-2007 12:32:00

desiderata

Advanced

Skąd: KATO
Zarejestrowany: 25-02-2007
Posty: 92

Re: Taniec a podryw

hehe no tak ale na weselu tudzież innej imprezie nie tanczysz jak w klubie (mniej kino - tego lepszego, ale wiecej kontaktu - lepsze mozliwosci do rozmowy)

i dlatego jako wytrwały przeciwnik sarge w klubach stawiam na wesela tylko czemu nie są o weekend?


bez młota nie robota, bez pracy nie ma kołaczy czyli... bez młota nie ma kołaczy? LOL

wytrwały przeciwnik klubowych sarge... do 31.03.2007

Offline

 

#44 26-03-2007 16:43:10

desiderata

Advanced

Skąd: KATO
Zarejestrowany: 25-02-2007
Posty: 92

Re: Taniec a podryw

LuKKisH napisał:

co do "kina" w tańcu, to jak ze 3. 4 razy nie wyjdzie i laska nie odwzajemni to można miec nieżle zjebany nastrój i nici z sarge potem .....ja tak miałem niedawno, potem miałęm taką niechęć do lasek przez całą impreze .....;]

to podchodz wyluzowany, najpierw potancz troche zeby sie zajebiscie czuc, BL samo sie zrobi jak tylko bedziesz mial dobry inner game a to przez muzyke latwo osiagnac (wg mnie) i wtedy laski raczej nie odmawiaja (ale oczywiscie są też np zajete przez zajebistych kolesia ktore poprostu odmowia bo tak robia z kazdym )


bez młota nie robota, bez pracy nie ma kołaczy czyli... bez młota nie ma kołaczy? LOL

wytrwały przeciwnik klubowych sarge... do 31.03.2007

Offline

 

#45 26-03-2007 23:26:24

Greco

Advanced

zapytaj jak potrzebujesz
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 22-02-2007
Posty: 32

Re: Taniec a podryw

właściwie to nie ma o czym rozprawiać. Taniec był jest i będzie najlepszym sposobem na wyrobienie pewnego attraction. Nie ma co przesadzać na samym tańcu się nie pojedzie jednakże baaardzo pomaga. Wiem to przez jakiś czas organizowałem kursy taneczne. Jak laski się o tym dowiadywały to odrazu widziałem w ich oczach iskierki. A jeszcze większe były jak się dowiadywały o tym od kogoś innego
Ja jestem w tym momencie na wypracowaniu całej struktury mojego życia. Chodzi mi że próbuje sobie wyizolować w sobie mocne strony na których będę budować. Jak każdy facet znam jedną dwie swoje mocne strony a chce ich odkryć 10 tak żeby stworzyć całą magie swojej osoby. Co o tym myślicie?


---------------------------------------
nie żałuj dnia poprzedniego nie możesz tego zmienić

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.starycn.pun.pl www.umkpolonistyka.pun.pl www.szuszu.pun.pl www.naznaczony.pun.pl www.jarzebinowka.pun.pl