Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Advanced
Jak w temacie. Poznałem laskę na jakiejś imprezie. Wymieniliśmy się numerami telefonu. Potem gg. Pogadaliśmy trochę. Laska hb 8 a podobno bardzo rzadko spotyka się z facetami, tak doniósł mi znajomy. Myślałem że to niemożliwe, że z taką dziewczyną wielu chce się umówić, ale po paru rozmowach faktycznie wyczułem jakby była mało pewna siebie.
Jak tylko pojawiam się na gg to po paru sekundach zagaduje. Prowadzi rozmowę, zadaje pytania ogólnie bardzo sie stara.
Po paru rozmowach umówiliśmy się na spotkanie. Poszedłem, spóźniłem się ze 2 minuty. A laski już nie było, i nie zadzwoniła wcześniej czemu się spóźniam. Zadzwoniłem do niej a ona że widocznie się minęliśmy, że szkoda i że na gg wieczorem umówimy się jeszcze raz.
Wróciłem do domu i zacząłem analizować, bo mi to nie pasowało. Gdyby poszła dlatego że się spóźniłem to by była wkurwiona na mnie. A ona normalnie, na gg nawet mnie przepraszała że tak szybko poszła nie czekając na mnie. Doszedłem do wniosku że może była zdenerwowana przed tym spotkaniem i szukała jakiegokolwiek powodu żeby przełożyć. Jak myślicie to moze być coś takiego? I co zrobić żeby ją ośmielić?
Offline
To będzie trudniejsze niż Ci się wydaje
Musisz zrobić z nią 3x większy i głębszy raport i do tego musi się czuć na prawdę komfortowo.
Nie naciskaj przez chwile na spotkanie, a potem umów się z nią w sposób taki, że np będziesz w okolicy jej chaty to podejdziesz po nią i pójdziecie na spacer or sth
Żeby to przypadek był ale żebyś po nią poszedł (nie będzie miała gdzie uciec).
Jeśli nadal nie wyjdzie to olej
Offline
Zgodze sie z Kijkiem
Taki cel to skrab Duuuuzo ciekawej zabawy Tylko pamietaj... musisz ja delikatnie pielegnowac
Offline
Advanced
Niestety z racji tego że sytuacja jest niezwykła zaczęło mi zależeć. A do tego trochę się boję ją że tak to nazwę skrzywdzić. I trochę rezygnuję z pewności siebie a idę trochę w stronę ciepłego raportu, mam nadzieję że tak mi się uda.
Normalnie miałem zamiar z nią po prostu poważnie porozmawiać i powiedzieć żeby się zdecydowała czy chce tej znajomości czy nie. Teraz myślę że ją by to odstraszyło. Narazie czekam, jak coś sie wyjaśni dam znać.
ps dzięki za rady, gdybym zrobił tak jak samemu sobie wymyśliłem to juz pewnie byłaby ta sprawa stracona.
Offline
Advanced
Ja ostatnio przerobiłem 7 romantycznych, nieśmiałych lasek i powiem tak: warto przystopować z byciem alfa jeśli naprawdę chcesz żeby się otworzyła rapport i jeszcze raz rapport plus czasami nawet stawianie jej w roli nagrody, romantyczny bełkot o tym, ze jest jedyna wyjątkowa i zmienia Twój światopogląd bla bla bla Najlepszy przykład miałem ostatnio - laska miała do mnie ogromny dystans, nawet były problemy z całowaniem się bo nie chciała się angażować wiedząc, że mam inne na boku - bardzo ją polubiłem, zaczęło mi zależeć więc uskuteczniłem ową gadkę i puściły jej hamulce Co prawda mam teraz LTRa no ale zobaczymy jak to się rozwinie Także polecam przystopować, odpowiednio wykalibrować, okazać trochę ciepła, zrozumienia romantyczności, ale przy tym oczywiście nie tolerować fochów i nie dać sobie wejść na głowę
Aha, no i takie laski dają się bardzo fajnie prowadzić - robią właściwie co im się każe - dla mnie to super
cheers, Blek
Offline
Hover ! napisz jak się zakończyło, sukces, czy porażka?
Co do takich dziewczyn „romantyczek” to mam prawdziwy szacunek, na początku takie nieśmiałe, a potem dopiero pokazują, że pewność siebie również posiadają, dodatkowo są w porządku, lubię ten typ
Offline
Advanced
Hmm, zdecydowanie czuję że porażka. Od tamtego czasu gadałem z nią na gg 2 razy, po jakieś 5 min. Mijamy się. Dopóki się z nią nie spotkam to nie jestem w stanie nic zrobić. Liczyłem że na gg zbuduję ten raport, ale niestety jest on taki mało indywidualny (jak większość rzeczy przez internet) a do tego nieregularny więc w ogóle lipa. Niestety z braku czasu zaniedbałem sprawę, ale w ten weekend będę wolny i po prostu spróbuję się z nią ustawić. Mam nadzieję że jest już oswojona z myślą że mi się podoba i że nie będzie już się bała.
No okej chyba tak jak mówiłem. Zadzwoniłem, miała bardzo zadowolony głos (tak mi się wydawało) i ustawiliśmy się bez żadnych problemów. Chyba po prostu oswoiła się z myślą że mi się podoba a do tego przez to że się raczej nie odzywałem przestraszyła się że może mnie stracić. Spotkanie to już raczej formalność, taką mam nadzieję.
Ostatnio edytowany przez hover (14-06-2007 23:22:44)
Offline