Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Początkujący
heh czy blondynki są fucktycznie tak półmózgie ;/ otóż przez jakieś 6 m-cy (wcześniej znaliśmy się 2 lata) nie rozmawiałem z panną bo znalazła sobie gościa więc kompletna izolatka od niej w ciągu tych 6 miesięcy czasem napisała esa, że brakuje jej rozmów ze mną i wogóle... po 6 miesiącach jej związek się rozleciał i zaczeła pisać na gygy jak gdyby nigdy nic czyli tak jak było dawniej... którejś rozmowy zcazeliśmy rozmawiać o filmach ona mi pisze że nie ogląda bo nie ma co a poza tym nie ma z kim... no to spoko pomyślałem świetny pretekst do spotkania i pisze jej że mam sporo filmów których napewno nie widziała i mogę jej pożyczyć..umówiliśmy spotkanie pod jej szkołą lecz spóźniłem się 5 min (korki w mieście mpk) i jej już nie było... potem mi pisze że filmy które pożyczyłem są naprawdę swietne i że już nie chce ich, zapewne koleżanka jej jeszcze przytakiwała że mnie nie bedzie i że to nic z tego... ona myśli że speniałem z tym spotkaniem... zresztą sam nie wiem o co jej dokładnie chodzi o tamtej pory ona sie do mnie nie odzywa a ja do niej.. w każdym razie nie bede ją przepraszał ani się z niczego tłumaczył bo to nie w moim stylu.. panienka jest fajna i chciałbym coś wymodzić aby się z nia spotkać.. czy nie ma sensu co o tym myślicie?, czy to jakiś test z jej strony? czy może to te dni<lol>
Offline
Advanced
W ogóle trochę zakręcony post. Paru rzeczy nie łapię, jak się nie spotkaliście to skad ona ma twoje filmy? jak sie jej podobają to czemu już ich nie chce? Jestem troche zmęczony wiec może po prostu dzisiaj nie łapię.
Tak czy inaczej, jak masz ochotę sie spotkać to się spotkaj. Można to chyba nazwać pewnego rodzaju testem, ja na twoim miejscu bym przytaknął i powiedział że faktycznie się przestraszyłem i dlatego nie przyszedłem, ale powiedziałbym też że już sie zebrałem w sobie i że widzimy się "tu jakiś termin". Takie teksty jak ten o tych filmach to jest oznaka zainteresowania, więc myślę że tu nie ma za dużo roboty żeby domknąć.
Powodzenia
Offline
to chodzi o to, ze napisala tak jakby ironicznie wlasnie ze ich nie dostala.. ale laski nie rozumiem w ogole..
Offline
Advanced
Aaaaaaaaaa:D no okej teraz łapię.
Wydaje mi się że miałem kiedyś podobną sytuację. Umawiałem się z laską która co jakiś czas się na mnie obrażała za cokolwiek. Pamiętam że nie mogąc wymyslić rozwiązania po prostu milczałem, w końcu zawsze się odzywała. Teraz bym zadzwonił i powiedział zupełnie na poważnie, że ma teraz szansę na koniec konfliktu, i albo teraz się pogodzimy albo niech w ogóle zapomni że mnie znała bo nie zamierzam znosić jej fochów. Ale nie wiem jak Ty to widzisz. Zrób to co będzie w zgodzie z Tobą, tak jak Ty chcesz to rozwiązać. Na pewno będzie dobrze. Napisałem wcześniej że już nie ma dużo drogi żeby domknąć. I powtarzam, jesteś prawie w domu.
W ogóle tutaj taka dygresja, w wielu przypadkach (prawie 100 procent) kiedy laska się "obraża" to znaczy że sytuacja jest dobra. To oznacza że wpłynąłeś na nią i nie jesteś jej obojętny. Oczywiście jest jeszcze możliwość że sie obrazi dziewczynę na poważnie, i wtedy po prostu trzeba być szczerym ze samym sobą.
Offline
Początkujący
DeMarco napisał:
Moze liczyla na cos wiecej i poprostu sie zawiodla - efekt wkurzenie.
kurcze to możliwe bo w tym samym dniu jak znalazła sobie gościa to mi mówiła że myślała że to inaczej wszystko się ułoży i że wogóle nie wie czemu sie zgodziła na ten związek..prosze powiedz mi co teraz mam zrobić ??
Offline
zrob tak jak napisal @hover i powinno byc ok to nie tylko Tobie ma zależeć a jak focha za byle co to znaczy, ze nie jest nic warta ot co!
Offline
Początkujący
wiem rozumiem ale hover napisał że skoro sie laska obraziła to dobrze i wpłynąłem na nią ale co teraz co mam robić ?? a może poprostu dalej się nie odzywać ale to do niczego nie doprowadzi ;/?
Ostatnio edytowany przez Parszuk (27-05-2007 15:37:25)
Offline
Advanced
Masz zadzwonić. Musisz być tylko naprawdę zajebiście pewny siebie, z zajebistym poważnym głosem. I masz powiedzieć co o tym myślisz i że nie będziesz znosił jej fochów, więc niech wybiera czy dalej bedzie się tak zachowywać czy chce się z Tobą przyjaźnić jednak. Zresztą wyżej już to napisałem.
Prawie na 100 procent laska powie że nie chce się z Tobą kłócić, i zacznie się tłumaczyć z tego fochu. Tylko ważne żebyś się nie denerwował tylko miał naprawdę pewny głos. Aha i dalej to już według twojej inwencji grać. Sam zdecyduj czy od razu siez nią umawiać czy poczekać. Ale ten telefon to dobry sposób na przełamanie obcnej sytuacji.
POwodzenia
Offline
Początkujący
oki thnx =) szkoda że nie ma żadnych sogów to bym rzucił
Offline
Advanced
Tylko daj znać jak Ci poszło. I chyba im wcześniej to zrobisz tym lepiej. Gdybyś to zrobił z dzień po fochu to by wyszło że jesteś needy i że pragniesz kontaktu z nią, a jak byś zrobił to za miesiąc to znaczyłoby że próbowałeś ją przetrzymać i nie dałeś rady. A jak zrobisz to teraz to wyjdzie że nie lubisz mieć niewyjaśnionych sytuacji i je po prostu naturalnie rozwiązujesz.
Offline
Panowie co sie bac dziewczyny maja swoje jazdy.Rozkrec ja a pozniej sie do niej nie odzywaj sama zacznie cie otwierac.Mialem podobna sytuacje kobieta wytrzymala 2 dni i sama zadzwonila. Teraz tez do jednej sie nie odzywam i sama dzwoni.To sie nazywa jazda w ich mozgu.Ale moim zdaniem jak nie jest dobrze nakrecona to nie zadzwoni wiec rozwiazanie hovera jest najlepsze.
Offline
Początkujący
okey zdaje relacje... A więc rzuciłem "krótka piłka z mojej strony" od razu przechopdze do rzeczy oczywiście pewny głos i w ogóle..Efekt b.dobry odpowiedziała coś w tym stylu: zdenerwowałam sie bo jak sie umawiamy na jakąś godzine to trzeba być punktulanym ale to nie jest powód żeby się nie przyjaźnić ".. Pytam się i co z tym zrobimy? z tymi twoimi fochami które do niczego nie prowadzą itp. ona na to że jest otwarta na propozycje... A więc laska taka wogóle zdziwiona była i zmieszana, potem umowiłem spotkanie
jak coś to będe pytał jeszcze o dalsze instrukcje obsługi
dzieki wielkie za pomoc
Offline
Advanced
Super, bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy. I to pokazuje że laksa tak naprawdę tym fochem próbowała Ciebie zmanipulować.
Chciałbym coś teraz zaproponować ale...to ani nic nie da, ani nie jest śmieszne. Ja wiem że bym to zrobił żeby przetestować laskę i pokazać jej mój leading, ale to mój styl wiec sam zdecyduj czy do Ciebie pasuje.
Na to spotkanie masz się spóźnić, a o umówionej godzinie albo z 2 min wcześniej zadzwoń (koniecznie dzwoń a nie sms!!!) i powiesz że sie spóźnisz ale żeby na Ciebie poczekała bo to nie twoja wina tylko coś tam. Lubię to , sprawia mi to satysfakcję. Sam zdecyduj.
Powodzenia, i koniecznie czekam na ciąg dalszy bo się zaangażowałem:D
Offline
Panowie przejdzcie tez na detale
'to nie powod aby sie nie przyjaznic'
Wazna sprawa - bedziesz musial sie wybic z tej szufladki Zacznij ja podrywac, byc moze nawet bardziej szczery
Ostatnio dziewczynie powiedzialem, ze na poczatku jak ja poznalem to strasznie mnie podjarala i chcialem sie z nia przespac, ale potem zauwazylem ze moglo to byc cos wiecej niz zwykly pociag... i chce ja poznac lepiej - efekt ... malo nie wychodzi z siebie zeby wieciej co to jest 'to wiecej'
Offline