nie sadze zeby to byla sprawa kasy na koncie

miaales akcje, ze dziewczyna nagle z niczego przestawala sie odzywac?
Ja sie zastanawiam wlasnie czy to ni zaden shittest na to czy mi naa niej zalezy i czy pojade do niej wyjasnic sprawe

Odpuść ją narazie, te telefony i esy to chyba za często. Czy to jest shittest czy coś zjebałeś to i tak najlepsze rozwiązanie pozostaje tylko jedno: idź wyrwij coś innego.

Coś mi się to nie widzi.

Pójdzie i jak wybada sprawę? Zapyta? Jak pójdzie to pokaże jak bardzo mu zależy, a jak się nawet dowie że ma kogoś innego, to co? Zrobi scenę? Zacznie ją prosić?

Ona narazie nie chce kontaktu więc pokaż jej że Ci też za bardzo nie zależy, że to ona traci. A żeby to było jeszcze bardziej naturalne i prawdziwe to idź wyrywaj inne.

Powodzenia

hehe dzieki za liczne odpowiedzi, ale mi nie o to dokladnie chodzi co chyba Wam przekazalem.

Nie zalezy mi na niej i to co sie dzieje w tej chwili w zaden sposob mnie nie dotyka. Jedyna rzecz jaka w tym mnie niepokoi to kwestia, iż nie mam zielonego pojecia jak doszlo do tej sytuacji i o co w niej chodzi. Nie znam przyczyn jej zachowania i nie wiem jaka powinna byc moja wlasciwa reakcja, ale nie chodzi mi tu konkretnie o moja sytuacje, ale o to jak sie na przyszlosc zachowac. Jedyne co mnie wiec niepokoi to to, ze nie umiem z tej sytuacji wyciagnac zednej informacji zwrotnej ( bo nie rozumiem tego co sie stalo ) i nauczyc sie czegos dzieki temu.

z attraction nie bylo problemu zadnego, gdyby o to chodzilo to nie byloby problemu i nawet bym o tym nie pisal tu bo wiedzialbym co zrobic i gdzie byl blad. Problem jest gdzie indziej i nie mam pojecia gdzie.

Jak będziesz zastanawiał się co ona myśli, analizując ciągle i ciągle przeszłość, to staniesz w miejscu. Koledzy podali Ci dużo przyczyn, dlaczego ona to zrobiła, ale po co się tym przejmować? Może się dowiedziała coś o Tobie, co nie powinna? Albo się boi czegoś - np. jesteś tak zajebisty dla niej, że myśli sobie "Cholera, zerwie ze mną dla innej i wpadnę w depresję. Może lepiej skończyć to wcześniej, żebym nie cierpiała?" NIE wiem Różne syfy mogą się pojawić w ich glowach - czasami nawet one same nie wiedzą co robią.

Hehe z nia nie mam juz zamiaru nic. Ciekawi mnie tylko co skalania kobiety do takiego typu zachowania, nie chodzi mi o przestanie bycia razem, ale o sposob w jaki to sie robi, czyli nieodbieranie telefonu, zaprzestanie jakiegokolwiek kontaktu bez slowa wytlumaczenia.