Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



#1 24-02-2007 15:33:53

Blek

Advanced

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 18-02-2007
Posty: 45

Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Dobra to będzie 100% excuzerski post, nie oczekuję żadnych porad itp. bo zjebałem tak, ze już nigdy z tego bagna nie wyjdę po prostu chcę na świeżo podzielić się paroma przemyśleniami, które się ostatnio zrodziły w mojej głowie Jedziemy, będzie smutno


W grę wszedłem dla jednej dziewczyny. Wcześniej sam z siebie potrafiłem wyrwać sobie panienkę na jedną noc, jakimiśtam excuzerskimi sposobami, ale zawsze problemów nie było i nie narzekałem Poznałem w końcu jednak panią, która przewróciła mi we łbie do góry nogami (wcześniej raz już miałem "złamane serce", obiecałem się, że nigdy się nie zakocham i takie tam - nie wyszło oczywiście ). No więc zacząłem sobie szukać jakichśtam materiałów o pierwszej randce etc. trafiłem przypadkiem na lover.pl a potem już z górki - wkręciłem się w PUA. Randkę zjebałem oczywiście, bo przeczytałem tonę materiału na dzień przed i nie byłem w stanie nic zastosować Ale póki miałem nadzieję, że coś wyjdzie, to jakoś tego nie przeżywałem - mocno wierzyłem, że metodami PU odwrócę sytuację LJBF i ona zwróci na mnie uwagę. Zerwałem więc kontakt na jakiś czas, ruszyłem na sarge itp. generalnie poprawiłem inner game I oto po miesiącu około to ona pierwsza zaczyna się odzywać. No to mówię zajebiście, czas zacząć nad nią pracować. Uzbrojony w metody gracza, przekonany absolutnie, że jest już moja w końcu umówiłem jakieś spotkanie, zgodziła się chętnie i mówię - jest moja Spotkanie super, weszło jak trzeba sześcian, storytelling, negi, ring story, generalnie leżymy na kanapie już przytuleni miło, kino ostre, no to mówię całuję - i k**** STOP - LJBF Jakież było moje zdziwienie, otóż pani mówi "ja myslałam, że my tak po przyjacielsku" i potem cośtam jeszcze, że ma chłopaka (znalazła chwilę po naszym pierwszym spotkaniu ) i, że to będzie wbrew niej. I tutaj jebnęło mną ostro - bo ja się w niej chyba zakochałem, albo chociaż zauroczyłem, więc nie satysfakcjonuje mnie zupełnie przespanie z nią jednej nocki - chcę LTRa. Oczywiście ona nalega bądźmy przyjaciółmi bardzo Cię lubię - ale nie ma chuja - wóz albo przewóz więc powiedziałem kategoryczne NIE i kontakt zerwany.


I teraz czas na przemyślenia :] Otóż ja cały czas chcę jakiegoś ltra, metod pu mam zamiar użyć żeby w końcu znaleźć kogoś kto mnie pokocha i po prostu z kimś być. Wyszło, że nie jestem wystarczająco dobry jeszcze, bo nie potrafiłem jej zainteresować. Albo po prostu metody PU nie działają Albo nie mam prawa do szczęścia Najgorsze jednak, że ja cały czas mam jeszcze nadzieję, że coś się uda choć rozsądek podpowiada, że nie ma żadnych szans. Ech... naprawdę przydałoby się więcej nie zakochiwać - same z tym problemy ^^ Generalnie teraz mam misję wyzbywania się uczuć i póki co poczucie "laski to kurwy do kwadratu" więc dobrze powinno mi się sargować Dzisiaj idę i pizgam directem co popadnie :]

I nawet pisząc tego jebanego posta cały czas myslę nad tym "jak tu to odkręcić żeby na mnie poleciała". Ech chyba jedyny sposób to po prostu: next


Kill the spiders... and save butterflies

Offline

 

#2 24-02-2007 17:16:50

Fufu

Friend

7555698
Skąd: Wiedeń / Katowice
Zarejestrowany: 11-01-2007
Posty: 139
WWW

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

w sumie moglbym sie rozpisac, ale nie chce mi sie za bardzo

a wiec... za dawnych czasow tez sie zabujalem hie hie. dostalem kopa w dupe i jazda dalej ... jak staranie sie nic nie dalo (poza KC) to nastapilo zerwanie kontaktow , pozniej od nowa i przeszlo na 'jezyk perswazji' i pokrewne... tez zonk, wiec znowu przerwa (inne panny na tapecie), pozniej wystartowalem z podstawami PU (ostatecznie FC, ale chyba z jej litosci ), znowu zonk i przerwa (wiecej innych), wlasnie przedwczoraj odnowilem kontakt i jestem w trakcie podejscia z super inner game, paroma innymi kobietami pod reka, ale cos juz jest nie tak ... mozesz sie domylac co, a mianowicie:

jak tak do tego podchodzisz, to to juz nie jest zadna milosc tylko cholerna ambicja, ktora kaze ci jednak sie sprawdzic i zobaczyc, czy uda ci zdobyc cos co do tej chwili bylo niezdobywalne
ale ja sie tam pobawie w to, moze to i nie ambicja

glowna zasada jest by nie rzucac sarge'u w trakcie bajerowania jej, bo wtedy sie skupiasz, zaczynasz sie spinac (brak luzu daje sie odczuc) i to sie sypie


strasznie mi z tego powodu wszystko jedno

...zawsze mów kobiecie, że jest inna niż wszystkie, jeśli chcesz otrzymać od niej to, co od wszystkich

Offline

 

#3 24-02-2007 19:57:55

szary

Advanced

1068251
Zarejestrowany: 09-12-2006
Posty: 53

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Gadam troche z Fufu na gg i podpowiedział mi pare rzeczy (pzdr. fufu ). Mysle ze skoro nie działaja na nia zagrywki z forum to nie musisz z nich tak czesto korzystac. Idac na spotkanie badź poprostu soba,postaraj sie zeby było  smiesznie i wyjatkowo. Idź na spontan, wprzeciwnym razie spierdolisz to, bo widac ze ci zalezy, a zazwyczaj wtedy jest sie spiętym i ma sie mniej ciekawych pomysłów (wiem z własnego doświadzczenie,nie dawno spotkałem sie z HB i troche spierdoliłem:/ ale doswiadczenie jest i to sie liczy :> ). Nawet jak bedziesz mówił jakis teks z forum ona moze wyczuc ze to dziwnie, nienaturalnie (niezgodnie z toba) brzymi, a gdy bedziesz poprostu działał na spontan to ani ty nie bedziesz sie stresował ani ona. Napisałem zebys czesto nie korzystał z zagrywek PUA, ale to nie znaczy ze wogóle. Jak zabraknie ci pomysłów to wtedy zapuscisz jakas zagrywke z forum

A co do lodo to mozesz zrobic cos takiego. Wpadnij niby to przypadkowo na jakas lasie i zacznij z nia rozmawiac, ale tak zeby twoja HB tego nie słyszała. Później podjedź do swojej HB i powiedz " Chyba zaczne lubic to lodowsiko, poniewaz  co chwile jakas dziewczyna niby to przypadkowo na mnie wpada i niby to przypadkowo chce mój nr tel. Oczywiscie im nie dałem.. ale sie zagadalismy. Chyba pora kogoś poznac" i odjerzdżasz (ten teks oczywiscie mozna poprawic,ale z tym moga ci pomóc osoby które dłuzej siedza w spolecznosci i wiedza doskonale jakimi słowami mozna wprawic kobiete w odpowiedzni stan).  Powodzenia !!


Osbiscie uwazam ze fora tego typu i ksiazki o uwodzeniu jakie czytamy powinny pokazac nam droge jaka powinnismy któa trzeba sie kierowac zeby być alfa ale nie mozemy zmieniac całej swojej osobowosci pod forum, bo kazdy ma w sobie coś atrakcyjnego co mozna wykorzystac. Troche za duzo tu filozofii Krótko mówiac: z forum mozna zaczerpnac co nico,a nie zmieniac sie w 100%,bo ile mozna wytrzymac z takim sztucznym zyciem

Offline

 

#4 25-02-2007 01:39:54

zick

Advanced

Zarejestrowany: 02-01-2007
Posty: 91

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Zazdrosc to potezna rzecz. Zawsze jak sie umuwisz z laska, czy to do knajpy czy gdzies indziej, i patrza sie na ciebie inne laski, Ona dostaje jakiegos kopa. Jestes wtedy kims bardziej wartosciowym. Umawiasz sie z laska, zagadaj z barmanka, usmiechnij sie. Popatrz sie na inne. Sam tak czesto robie. Ale trzeba uwazac, bo emocjonalna dupa odbierze ciebie jako podrywacza. Jej zaufanie do ciebie zmaleje, bo przeciez mozesz miec inna. Ale na takie hot chicks to dziala. One to lubia. Je to kreci.
Chyba ze sie zaangazowales emocjonalnie. Wtedy sie jakos pierdoli.
Najlepiej jak cie zobaczy z inna laska. Nie badz "needy", potrzebujacy.
Ja tez, jak sie zaangazuje emocjonalnie to popelniam proste bledy.
Latwo mozna pisac, no nie ?

Offline

 

#5 26-02-2007 00:56:26

Krzysiak

Friend

4754218
Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 213

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Hehh ostatnio mialem taka sytuacje ze chyba przesadzilem z olewką i negami na przyjaciolce na ktorej mi zalezalo i dostalem takiego kopa w dupe ze az mam dosc.. Nikt mnie tak dawno nie objechal do tego jeszcze mi powiedziala ze mnie zawsze nienawidzila i ze teraz moze robic to otwarcie No coz wiem ze to nieprawda i sie tak tym nieprzejmuje niemniej jednak mialbym chec ja zdobyc pomimo tego co powiedziala tak chyba troche z ambicji

Ostatnio edytowany przez Krzysiak (26-02-2007 00:57:02)


*****
Jak się myśli głową to nie jajami
Życie radykalnie posuwa nas do czynów, których byśmy nie robili gdyby nie pod wpływem chwili

Offline

 

#6 26-02-2007 12:06:19

After

Advanced

Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 14-10-2006
Posty: 30

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Krzysiak napisał:

Hehh ostatnio mialem taka sytuacje ze chyba przesadzilem z olewką i negami na przyjaciolce na ktorej mi zalezalo i dostalem takiego kopa w dupe ze az mam dosc.. Nikt mnie tak dawno nie objechal do tego jeszcze mi powiedziala ze mnie zawsze nienawidzila i ze teraz moze robic to otwarcie No coz wiem ze to nieprawda i sie tak tym nieprzejmuje niemniej jednak mialbym chec ja zdobyc pomimo tego co powiedziala tak chyba troche z ambicji

Takie "akcję" się zdarzają, przy dużej ilości neg'ów. Tak więc radziłbym Ci na przyszłość używać maks. 2-3, ale takich bardziej "wyrafinowanych" (nie umiałem znależć innego słowa ) i bez przesady.

Większość dziewczyn/ kobiet reaguje na olewki za mocna. Tu się posłuże swoim przykładem .

Byłem z dziewczyną na walentynkach, było bardzo fajnie (nie ukrywam ). Potem przez pare dni nie miałem z nią kontaktu, nawet na gg jak zapisywała to szybko ją "zniechęcałem do rozmowy". To ostatnio jak Ja do niej zapisałem, to wywaliła mi tekst "Już Cię nie chce znać".

A ja na to: NEXT


PUA Gliwice
Możesz zrobić wszystko...

Offline

 

#7 27-02-2007 23:39:08

Krzysiak

Friend

4754218
Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 213

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Macie moze jakis pomysl jakby tu ją zdobyć?


*****
Jak się myśli głową to nie jajami
Życie radykalnie posuwa nas do czynów, których byśmy nie robili gdyby nie pod wpływem chwili

Offline

 

#8 28-02-2007 07:39:13

Fufu

Friend

7555698
Skąd: Wiedeń / Katowice
Zarejestrowany: 11-01-2007
Posty: 139
WWW

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

jak? banalnie prosto nie rob nic, sama wroci. a jak nie wroci to widac, nie jest ciebie warta...

a dlaczego tak jest?
sam mialem kiedys akcje, ze bylem na jedna laske zly, napisalem jej esa dajacego do myslenia. nic wulgarnego ani pisanego pod wplywem emocji, ale takiego w co do konca sam nie wierze. i spodziewalem sie, ze odpisze lub przeprosi hie hie, ale tak nie zrobila (twarda sztuka). to mialo zadziwiajacy efekt... bo zamiast tego, ze to mialo JEJ dac do myslenia to jak nie odezwala sie ani slowem, to ja zaczalem sie zastanawiac czy przypadkiem nie pojechalem za mocno
ludzie nie lubia niepewnosci, a jak serwujesz jej olewke i ona nie wie co o tym myslisz to ona zacznie o tym myslec


strasznie mi z tego powodu wszystko jedno

...zawsze mów kobiecie, że jest inna niż wszystkie, jeśli chcesz otrzymać od niej to, co od wszystkich

Offline

 

#9 28-02-2007 12:20:31

Blek

Advanced

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 18-02-2007
Posty: 45

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Kurde chyba doszedłem do siebie prawie Po przemyśleniu wszystkiego, pozbyciu się emocji itp. doszedłem do wniosku, że nie brakuje mi konkretnie jednej jej, a po prostu kogokolwiek kto by się we mnie zakochał itp. To znacznie poprawiło sprawę (tymbardziej im więcej sarguję, tym czuję, że jest lepiej ) bo pozbyłem się doła, znów mam dobre inner game itp i mogę skutecznie podrywać dalej w nadziei, że któras okaże się wystarczająco wartościowa

Co do tamtej panny to zaczynam myśleć znowu nad zdobyciem jej, ale muszę dać jej odpocząć W końcu każda w końcu wymięka - kwestia czasu :] Także na razie z miesiąc ostrego ostentacyjnego podrywania innych na jej oczach, a potem trzecia runda - mam nadzieję ostatnia Nauczyłem się już było nie było, że emocjonalne działanie nic nie daje, toteż myślę, że jak rozegram to na zimno, tak jak na pua przystało to ją w końcu jakoś domknę :] Póki co, next


cheers, Blek


Kill the spiders... and save butterflies

Offline

 

#10 28-02-2007 16:38:07

dream maker

Friend

Zarejestrowany: 19-11-2006
Posty: 80

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

no i widzę, że odnalazłeś się . Ja przytoczę takie powiedzenie, które bardzo lubię:
"Nie ważne jak długo będziesz szedł złą drogą, zawsze możesz zawrócić". Życzę udanych sargeów i znalexienia tej wartościowej, dla której Ty będziesz prezentem ;]. i pamiętaj, to Ty jesteś jej najlepszym wyborem.


Do you have a dream, girl?... I will make this dream come true, I am... the Dream Maker.

Offline

 

#11 02-03-2007 20:16:57

Krzysiak

Friend

4754218
Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 213

Re: Chciałbym tylko być szczęśliwy....

Tylko że do tego nie ma się co zmuszać Najlepiej jak samo przyjdzie takie desperackie szukanie miłości jest trochę bez sensu moim zdaniem


*****
Jak się myśli głową to nie jajami
Życie radykalnie posuwa nas do czynów, których byśmy nie robili gdyby nie pod wpływem chwili

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.hhniezginie.pun.pl www.kurpie.pun.pl www.seniorzywg.pun.pl www.narutoninjagra.pun.pl www.koniec-gry.pun.pl