Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Advanced
ten temat może się wydac głupi i śmieszny(i taki raczej jest) ale mnie szlak trafia na myśl o tym ze będe musiał iść tam ponownie!
A mianowicie zabrałem dziś HB na lodowisko bo wiem że nigdy nie była wszystko ok jej się bardzo podobało (dostałem od niej esa że chce żebym znów zabrał ją na lodowisko) tylko jest jeden problem (tylko mi się nie śmiać!) ja tego miejsca nienawidze! nudzi mnie jeżdzenie w kułko za rączki! w kazdym innym miejscu potrafie coś spontanicznie wymyślić i jest fan a tu kur*a nic no!(mimo że jej sie podoba to mi wcale)
na codzień wspinam się zabrałem ją na ściane to mi stękała że wysoko że się boi blabla kręgle bylismy ale ją nie kręcą wcale, ale za to musiała se wybrać lodowisko do którego czuje wstręt!
zależy mi na HB a nie chce żeby wyjazdy na lodowiskozrobiły się mechaniczne i nudne(dla mnie już są...) a nie mam zielonego pojęcia co można ciekawego robić na tym lodowisku potrzebny mi jakiś schemat bo wyperswadowanie jej tego może być trudne
ma ktoś jakis ciekawy pomysł?
Offline
Ekipa SPT
wywroc sie specjalnie i udawaj ze cos CI sie stalo... poki co tylko to mi do glowy przychodzi
Offline
Ekipa SPT
tommas napisał:
o ile umiesz w to grac....
I tu sie nie zgodze... nie musisz umiec rewelacyjnie grac w bilarda zeby pojsc z laska na niego... ja ostatio bylem pierwszy raz w kregielni chociaz nie umialem grac to i tak spotkanie mozna dodac do udanych.
Nie musisz umiec doskonale grac i probowac zaimponowac jej ze umiesz wbic 5 bil naraz... bo ona moze to odebrac innaczej niz bys chcial. Ja nigdy nie pokazuje na randkach jaki to ja jestes boski i swietny... poprostu gram i nic wiecej nie robie a jak jej nie idze to ja neguje albo jej pomagam zalezy w jakiej fazie jestem z nia :]
Jesli chodzi o towj problem to poprostu nie idz z nia na te lodowisko powiedz jej ze masz jej jeszcze wiele do pokazania i idz z nia na bilard albo kregle... a na lodowisko wybierz sie za jakies 2 tyg, zeby to nie stalo sie jakas rutyna...a co mozna robic na lodowsku? hmm... podrywac inne laski hehe... a tak na powaznie to nie musisz z nia jezdzic ciagle w kolko mozesz stanac przy bandzie i robic kino i rapport jesli uwazasz ze musiz to zrobic... chociaz ja uwazam ze do budowania rapprotu sa lepsze jakiej koktajbary lub kawiarenki i mysle ze tam powinenes z nia isc, bo jak widze to laska jest toba zainteresowana i chce sie spotkac jeszcze raz... wiec mysle ze powinienes przejsc do nastepnej fazy: dobrego rapportu, a najlepiej go zbudujesz wlasnie w tych miejscach ;] Jesli nawet nie chcesz zeby ta randka byla taka nudnwa i tylko w koktajbarze to przejdz sie z nia na cos co ty chcesz tylko nie na skalke ani lodowsko... na cos zupelnie nowego ;]
Pozdro
Punkt G.
Ostatnio edytowany przez Punkt G. (24-02-2007 20:03:22)
Offline
Advanced
jak wczoraj wychodziliśmy to przyciągnela z soba porzyczone łyżwy i troche dziwnie wyglądała z nimi w pubie na bilardzie
co do bilarda to gram fatalnie ale cały czas c&f i wyszło nawet lepiej niż bym robił niewiadomo jakie sztuczki na stole
pozdrawia i dzięki
Offline
Ekipa SPT
amiszshiz napisał:
(...) przyciągnela z soba porzyczone łyżwy i troche dziwnie wyglądała z nimi w pubie na bilardzie
buheheheh <rotfl> chcialbym zobaczec jej mine jak sie zdziwila ze nie idze na lyzwy
Offline
Advanced
amiszshiz napisał:
co do bilarda to gram fatalnie ale cały czas c&f i wyszło nawet lepiej niż bym robił niewiadomo jakie sztuczki na stole
i to jest najlepsze w c&f chociaz jakbys gral duzo lepiej od niej to nei wiem czy osiagnalbys taki sam efekt...
Offline