Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Początkujący
Od jakis paru miesiecy ciagle czytam o uwodzeniu. W koncu chce zaczac podchodzic. Mysle ze zaczne na swojej uczelni, gdzie wypatrzylem pare ladnych sztuk.
Niestety zazwyczaj te ladne laski nie chodza same. A dyskotekowa technika MM wydaje sie byc troche dziwna (na uczelni). Dlatego myslalem zeby zrobic taki mix:
1. Jakis opener
2. Zegarynka i Test na zazdrosna dziewczyne albo G-Stringi (niestety nie znalazlem tego z usmiechami C i U)
3. #close???
Macie jakies ciekawe schematy ktore mozna uzyc na uczelni? Jak sobie radzicie z grupami dziewczyn?
Offline
Proponuje przeczytac Razorjack Method (poki co po angielsku w dziale E-BOOKI, ale Punkt G. ostro tlumaczy, wiec moze lada dzien i po polsku ), da ci to lepsze spojrzenie na uwodzenie
Na uczelni mozesz pytac o wszystko... o wykladowcow, egzaminy, materialy. To w ogole nie ma znaczenia, jest tylko otwieraczem i poniekad 'wymowka' aby zaczac normalna rozmowe. Warto miec jakas dobra historyjke o uczelni czy czym co sie niedawno na niej wydarzylo (gafa profesorska, wcinanie pizzy na wykladach... cokolwiek).
Mozesz powiedziec, ze to temat szkoly i bedzie nudny, ale to jest mylne podejscie O ile dzialo sie cos fajnego to jest to rownie dobry temat jak kazdy inny
Offline
Advanced
http://seductionpoland.pun.pl/viewtopic.php?id=374
jak dla mnie ten materiał jest zajebisty i uzywam go nagminnie
pozdrawiam
Offline
Początkujący
Heh, moze nie wyrwalem nieznajomej ale mialem 2 swietne rozmowy z dziewczynami.
Pierwsza to byla dziewczyna, calkiem fajna, z angielskiego, nie jest to jakas moja przyjaciolka czy cos, znam ja tylko z zajec, raz nawet troche gadalismy ale wtedy zeszlo to na jej praktyki i bylo troche nudnawo.
Wykorzystywalem metode Jugglera 'prozni'! Po prostu swietny efekt! Na kazde pytanie potrafila dlugo i ciekawie odpowiadac, nawet 'zmusilem' ja do nadrobienia drogi i odprowadzenia mnie na przystanek i co najciekawsze szla takimi malutkimi kroczkami zeby rozmowa jak najdluzej trwala. Niby glupia gadka o Salsie a stworzyla mi naprawde swietny nastroj, dawno sie tak nie czulem. Jej usmiech i zainteresowanie moja osoba to cos niebywalego.
Druga to dawna kolezanka z podstawowki, ktora spotykam w drodze do domu. Ostatnio czesto z nia gadalem ale tez schodzilo na jej zawalony tydzien i praktyki, schodzilo to na nudna "excuserska" rozmowe, byle gadac.
Znowu zastosowalem Jugglera. jego "docenianie" rozmowy z partnerka i metody prozni. I fakt faktem od cichej i troche niesmialej dziewczyny ze fajnie sie ze mna rozmawia.
Musze jeszcze troche popracowac nad soba, ciagle nie moge sie zebrac zeby zagadac zupelnie nieznajoma laske gdzies na korytarzu zwlaszcza jak jest z kolezanka i patrza na nia znajomi.
Offline