W jaki sposob sie delikatnie sugeruje aby podala numer?
Czyz najprostsze rozwiazania nie sa najlepsze? dajesz komorke albo dlugopis i mowisz 'napisz mi swoj numer, bo zycie jest za krotkie zebys sie chociaz przez chwile nudzila' lub cokolwiek w tym stylu
A tak to jedyne co Ci pozostaje to... czekac az ja spotkasz i gadac z nia jakbys znal juz ja wieki

Do kladnie tak jak Smoku napisał. Ja osobiście nie lubie robić tak, że mówie, żeby podała mi swój tel, i brać sobie tak od Jakoś większą satysfakcję mam jeśli laska sama mi chce podać nr ewentualnie wpisze się w mój telefon Bo tak to numer sam bym zabrał, więc nie wiem czy tak ją wysargowałem, że chciałaby się spotkać czy jak. Branie nr to pewien wyznacznik dobrego wysargowania Przynajmniej jak dla mnie.

kijek napisał:

Bo tak to numer sam bym zabrał, więc nie wiem czy tak ją wysargowałem, że chciałaby się spotkać czy jak. Branie nr to pewien wyznacznik dobrego wysargowania Przynajmniej jak dla mnie.

To widac po jej reakcji na twoje polecenie

nie no czytam e-booki itp... ale jestem dopiero w fazie nauki:) znaczy nie czuje się już wsn ,ale pua to nie jestem:/

SmokuKrK napisał:

kijek napisał:

Bo tak to numer sam bym zabrał, więc nie wiem czy tak ją wysargowałem, że chciałaby się spotkać czy jak. Branie nr to pewien wyznacznik dobrego wysargowania Przynajmniej jak dla mnie.

To widac po jej reakcji na twoje polecenie

Dokładnie do tego zmierzam