Galeria Kazimierz
Kilka setow na rozgrzewke...mialem jedna zlewke panience sie nie chcialo pomoc...no ale jej kolezanka pomogla....

Po 20 na rynku zaczela sie dopiero jazdaa Very Happy secik jakos 6 osobowy na zapachy...wszystko ladnie zeo zlewki panny usmiechniete ale brzydkie...idziemy dalej nawet bez budowania raportu...ze stolika usmiechaly sie do nas ladne blondynki...podbijamy z bialym...mowie do jednej panny "ja cie znam !" a ona "what?" hehe serio byla tak w ch** podobna do mojej znajomej ze ja peirdole...SHB Very Happy gadka gadka po angielsku za pol godziny mamy wrocic...ok spadamy...po drodze kilka secikow z bialym w tym jeden pod empikiem (pomylka o ktorej pisal sebastian Very Happy ) cos tam peirdolili ze mateusz otworzyl niemki...no to chcialem tez z nimi pogadac Very Happy patrze panny sie do mnie usmiechaja...a ktorys z PUA pokazal palcem w tamta strone (tyle ze an innego seta) no to ja pokazuje palcem zeby podbily...one lekko niezdecydowane ale ida do przodu powoli...mowie ze potrzebuje najgorszy zapach dla qmpla...one wybrala ja "a tak wogole to skad jestescie? tylko nie mowcie ze z nowej huty" i idzie historyjka o dresach Very Happy bla bla panienki wysylaja IOIs'y nawet wkraczaja w moja strefe osobiwsta Very Happy hehe jakies 20-30 cm ode mnie lekki kino lajt...zegnam sie mowie ze przyjde pozniej to pogadamy...wracamy z bialym droga okrezna do norweskiego setu...po chwili panny chca isc z nami do klubu ale wtraca sie "old virgin" i karze im zsotac...no dobra rozsiadamy sie i zaczynamy ogolna gadke z pannami...szescian po angielsku kino...ogolnie fachowo tyle ze nie potrafily powiedziec "brzeczyszczykiewicz" a "zrobie ci laske" mowily wysmienicie Laughing
Tam jeszcze jakies sety byly ale nie pamietam dokladnie bo ogolnie ich bylo w ch**...wchodzimy do klubu jakos Very Happy otwieram secika 9,5 9 i 6-7(nie pamietam dokladnie) rozjebany na kanapie mowie ze moga mi postawic drinka w ramach rownouprawnienia...chwile pozniej dolacza do ans hamprey z przecinem i zajmuja sie 9,5 i 6-7 ja uderzam do 9 i czasami gadam z 9,5...ppz wyszedl zajebiscie ring story z 9...wogole przebieranie w okulary przecina i czapeczke smiesznie bylo...bez domyku...
Ide do seta 7 osobowego...siadam i mowie ze jestem zmeczony gadka gadka...ppz...przedstawilem sie jako romeo...do setu dolaczyl amog ktorego rozjebalem poprzez kompletne ignorowanie go...nawet o imie go nie zapytalem...set byl wpatrzony we mnie jak w obrazek...kino z 2ma panienkami obok...jedna sie pochyla do mnie przygryza non stop wargi ale ja olewam :d hehe chcialem zadzialac pozniej Very Happy druga powiedziala ze skoro ja jestem romeo ona jest julia...sama mnie kinetuzuje...ogolnie spoko...mowie ze musze na chwile wyjsc...i niestety nie wrocilem bo mnie do klubu nie wpuscili Wink Laughing Laughing 9.09 nie powinno byc problemu Wink
Pozniej wracajac...dosiadam sie do panien na lawce na plantach...i mowie ze jestem w ch** zmeczony i potrzebuje pocieszenia...rozjebany na laweczce a ze one wydaly mi sie fajne mysle ze moga mi pomoc...duzo kina gadka szmatka ppz ogolnie czemu siedza na tej lawce...duzo historyjek udalo sie gleboki raport zbudowac...panny mialy kolo 18 lat...i z tego seta jestem najbardziej zadowolony bo panny same ode mnie wziely numer ! ogolnie to wtedy mialem w ch** zajebisty stan...i dzieki temu tak sie stalo Very Happy poza tym jedna mieszkala w dzielnicy obok:D wiec blisko...co ulatwilo wziecie numeru Wink

Wypas uwazam za wyjebany w kosmos Very Happy dzieki bialemu nauczylem sie paru ciekawych rzeczy Very Happy i moj wypas znacznie sie polepszyl Wink