Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



#1 23-02-2008 13:33:53

marvellous

Początkujący

Zarejestrowany: 01-11-2006
Posty: 3

Wpływ LTR na inner game.

Kiedy zaczynałem swojego pierwszego LTRa jako PUA bałem się zjebania ramy, że sie zakocham stanę sie lizodupem, cofnę się itd. Flow i silny wpływ Davida X pomogły mi sprawić aby tak się nie stało. Filozofia "my wa or the higway" pozwoliła mi prowadzić ten związek tak jak tego chciałem i to ja jestem zawsze na górze. LTR dał mi super więź z kobietą, duże zajebistego sexu i emocji, z drugiej strony cały czas utrzymuję mindset że jestem ją w stanie zostawić i pójść do innej kiedy chcę. Gdzieś tak po 8 miesiącach coś się jednak zaczęło zmieniać. Nie chodzi tu o jakieś wyparowanie uczucia czy coś takiego. Chcąc niechcąc inner game zaczęło się jebać w nieprzewidywalny sposób- wyparował ze mnie flow. Dalej mam kontrolę nad związkiem, "technicznie" wszystko jest zajebiście, bez problemu działam w PU poza LTRem, ale czuję się jakby ktoś mi uciął nogę. Pamiętam że kiedyś wstając/ kładąc sie spać, w każdej chwili czułem to zajebiste poczucie elitarności, jestem jednym z tych na prawdę wiedzą o co chodzi w życiu i prowadzą je jak chcą, zaraz wstanę ubiorę się i pójdę poznać jakąś zajebistą pannę. Teraz tego nie mam. Mogę iść, wyrwać laskę i się z nią bawić. Ale to nie jest już zajebsita przygoda. To jest jak pójście po zakupy. Myślę że to LTR tak na mnie wpłyną. Analizując to logicznie daje mi on to co chce i w niczym mnie nie ogranicza. Jednak jeśli chodzi moje wnętrze czuję się wygaszony. Ironia losu- spodziewałem się że to co może sie zjebać to błędy od strony uległości emocjonalnej. Jestem ciekaw czy ktoś jeszcze coś takiego miał po dłuższym LTRze.

Offline

 

#2 23-02-2008 15:08:29

Smoku

Admin

Zarejestrowany: 27-09-2006
Posty: 236

Re: Wpływ LTR na inner game.

to jest moment w ktorym dajmy na to zaruchanie w kiblu w galerii handlowej staje sie normalne i juz nie daje ci tyle zajebistych emocji, traktujesz to normalnie mimo ze malo kto tak robi...

zwykla rutyna...

ale jak spotkasz odpowiednio sliczna laske to te emocje wroca i bedziesz znowu tak zajebsicie nakrecony...

no i nie mysl o PU tyle tylko mocno sie rozwijaj na innych plaszczyznach

i nie sprowadzaj PU to ruchania tylko, ciesz sie interakcja, graj lepiej, wzbudzaj wiecej emocji

Offline

 

#3 23-02-2008 22:05:25

Krzysiak

Friend

4754218
Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 213

Re: Wpływ LTR na inner game.

u mnie jest ostatnio tak ze wiele zewnętrznych spraw mi łamie rame i przez to psuje mi się LTR


*****
Jak się myśli głową to nie jajami
Życie radykalnie posuwa nas do czynów, których byśmy nie robili gdyby nie pod wpływem chwili

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.esc.pun.pl www.kingbattale.pun.pl www.dragonslayers.pun.pl www.hakermania.pun.pl www.feralheartforum.pun.pl