Przyznaję się, że ten tekst zamieściłem też na innej stronce mam nadzieję że się nie gniewacie ;-)

Witam wszystkich serdecznie,
Dopiero dzisiaj trafiłem na tę stronę ale doświadczenie mam już dość spore. Czy zastanawialiście się jak często po zapoznaniu się z technikami uwodzenia wcześniej ich używaliście tylko o tym nie wiedzieliście? I gdzie są najlepsze  tereny do plażowania?
Często plażuję w Warszawie, Białymstoku a ostatnio we Wrocławiu.
Nigdy nie miałem specjalnie problemów z zawieraniem nowych znajomości ale tylko do momentu gdzie każdy z nas mając już jakieś wiadomości miałby domyk z cmokiem ja kończyłem zawsze z numerem dalsze posunięcia odkładając na następny termin. Duże znaczenie na mój własny styl miała „Gra”. Po zapoznaniu się z nią okazało się  że ja znam większość technik ale tworząc głupią projekcję wycofywałem się z dalszego działania. Zagłębiłem się troszkę w techniki i nie mam żadnych problemów nawet z full wypasem no chyba że trafi mi się wyjątkowa cnotka (młode studentki pedagogiki specjalnej lub jakiegoś innego gówna).
Po ostatnim pobycie we Wrocławiu postanowiłem udać się do pierwszego lepszego lokalu godzina idiotyczny jak na plażowanie bo ok. 18.00 ale cóż. Siedziałem do 20 i nic próba zagajenia z laską skończyła się spławieniem mnie jak się okazało była to lesba (szkoda ze się nie udało dwie lesby i no może nie takie do końca i ja miałem tak tylko raz i chciałbym jeszcze :-)). Postanowiłem zmienić lokal, zupełnie inny klimat, ludzie dopiero przychodzili więc urabiałem kelnerkę Ula zajebista ale szefowa obok ona pierwszy dzień i ch…j. nie ma co się zrażać wypiłem parę piwek bo jakoś czas mi się dłużył i to był największy błąd tego wieczoru. Bo imprezka się rozkręcała a ja powoli traciłem wątki . Podchodzi dziewczyna do baru wydawała się ładna (potem wytrzeźwiałem i widząc ją kolejny raz odpuściłem temat co najwyżej 3+) najgłupszy tekst jaki przyszedł mi do głowy jak się bawisz itp. Ona, że super i zabiła mnie tekstem „jakie dziewczyny wolisz?” ja mówię jak to, a ona chude czy puszyste patrzę a ona jest raczej puszysta i do tego jaka wygadana. Parę głupich wymianek zdań dała telefon i mówi (teraz uwaga) „jeśli zaprosisz mnie do hotelu to zrobię ci tak laskę jak nigdy nie doświadczyłeś”,czy jakoś tak pomyślałem prostytutka ale okazało się że to normalnie studentka historii sztuki. Ale to nie ona jest tematem głównym, odszedłem od niej i patrzę obok kolejna i to 8+ piękne oczy z koleżanką 9 i z... bratem (przeszkadzał najbardziej) prosta gadka z wiarą w czary, test przyjaciółki pierwszy taniec i dokmyk z kissem 15 minut to zajęło myślę będzie full wypas a tu guzik, i w tym miejscu prośba o pomoc bo niby mam jej telefon lizanie przez całą noc ale ona nie chciała zostawić brata samego bo taką mają umowę. Ten gość nie otworzył gęby przez całą noc ale jak ona chciała iść ze mną lub jej koleżanka (tę próbę też podjąłem) tylko spojrzał skrzywił się jakby wpieprzył cytrynę i już załatwione. Takiego typa nie spotkałem to żaden samiec alfa tylko zwykły przydupas. Lasia umówiła się ze mną na dzień gdy będę we wrocku ale jak ona znowu przyjdzie z tym lamerem to nie wiem co zrobić nie chcę marnować czasu.
Podsumowując: Wrocek to najlepsze (czyt. najłatwiejsze) miejsce do plażowania bo oprócz opisanego powyżej przypadku miałem dwa inne full wypasy i dwa domyki z cmokiem. Plażowanie w Białymstoku jest najtrudniejsze bo laski prawie wszystkie są tak religijne, że nie ma problemu żeby znaleźć dwudziestoparoletnią dziewicę. Z jedną musiałem spotykać się trzy razy za każdym jakieś trzy godziny abym miał wypasik.
W warszawie większość to wyrachowane suki lecące na kaskę.
Mam nadzieję że mój tekst wzbudził w Was jakieś kontrowersje i podzielicie się ze mną. Jednocześnie proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy tekst.
Pozdrawiam
Simon