Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



#1 02-03-2007 19:46:23

Telenova

Advanced

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 24-01-2007
Posty: 38

JA i one.

Siema siema, tak sobie pomyślałem że najwyższy czas zacząć się udzielić na tym forum, a że rejstracja już zamknięta to mi to jak najbardziej odpowiada. W tym Topicu będę starał się w miare możliwości opisywać spektakularne jak i mniej spektakularne akcje w moim wykonaniu, kto wie może komuś się przyda, może ktoś skomentuje.. na co w sumie licze

Jako że moją specjalnością nie są approche w autobusie, postanowiłem to tydzień temu zmienić (jak wiadomo trening czyni misia)

Miejsce : przystanek obok mojej uczelni
Obiekt :  urocza HB 8,5 , dla mnie w sumie 9 bo gustuje w urodzie takich kobietach
Cel : trening, może coś więcej

Sprawa ma się tak siedze sobie na przystanku, oczywiście odruchowo obczajam wszystkie "targety"(chyba mi to juz w nawyk weszlo), no i jest ona, fajna czarnulka, 175 z piękną mordką ; ), zmierzyłem ją wzrokiem, on mnie, glupie uśmieszki.. no i tak sobie siedze ona stoji. autobus nadjechal wisada do tego samego, myśle sobie los tak chciał żebym ją poznał, no ale cały czas nie moge się zebrać, dzieli nas troche ludzi, od czasu do czasu zerkamy na siebie.

Zbieram myśli: za 10 minut pętla pewnie niedługo wysiada, więc mam mało czasu, a poza tym nie będe chyba cipersem, puszczam jeszcze badawczo zawadiacko oczko, on czerwona na buzi i spuszcza wzrok.

Musze działać, mija kolejna minuta, podchodze z otwieraczem; skoro możemy tak na siebie patrzeć to równie dobrze możemy porozmawiać, ona zupełnie zaskoczona, ale poztywnie odpowiada że z przyjemnością, no i gatka czy studentka czy maturzystka, zabawa w zgadywanie wieku + "ciekawa historyjka że mnie zawsze kobiety oceniają na niższy wiek", dużo cook&funny(okazuje się że pierwsza litera jej imienia jest taka sama jak moja i studiuje podbne rzeczy, więc ja standarowym moim txt z dużą dawką ironi że mamy tyle rzeczy nas łaczy), okazuje się że mieszka na sąsiedniej dzielnicy, pojawia sie pierwszy test: że ona w sumie jest dziwnaw poztywnym znaczeniu tego słowa, i nie .., ja na to czy ojciec albo brat są bokserami, ona hihi że nie, no to w takim razie dla mnie nie ma problemu, zbliża się przystanek   w tym momecnie pada txt, czy da bohaterowi swój numer, mówi że dzisaj zmienia operatora więc zmienia numer(wyglądało to na naturalnie powiedziane a nie wymówkę), ale może dać gg jak się zadowole ja na to że ok.

Akcja miała miejsce 8 dni temu więc dokłądnie txt nie pamiętam, reszte dokończe później.


So many G, so little..

Offline

 

#2 02-03-2007 20:08:34

Krzysiak

Friend

4754218
Zarejestrowany: 10-12-2006
Posty: 213

Re: JA i one.

Pozytywne w ch**


*****
Jak się myśli głową to nie jajami
Życie radykalnie posuwa nas do czynów, których byśmy nie robili gdyby nie pod wpływem chwili

Offline

 

#3 02-03-2007 20:31:36

Fufu

Friend

7555698
Skąd: Wiedeń / Katowice
Zarejestrowany: 11-01-2007
Posty: 139
WWW

Re: JA i one.

8 dni temu ... to jak sie to dalej potoczylo ? skoro masz jej gg to ...


strasznie mi z tego powodu wszystko jedno

...zawsze mów kobiecie, że jest inna niż wszystkie, jeśli chcesz otrzymać od niej to, co od wszystkich

Offline

 

#4 03-03-2007 15:26:18

desiderata

Advanced

Skąd: KATO
Zarejestrowany: 25-02-2007
Posty: 92

Re: JA i one.

"zdziwiona"   to mnei nie zaskoczylo takie kobiety (powyzej 8) najczesciej sa zdziwione jak ktos podchodzi do nich z direktem chociaz czasem same do tego zapraszaja ale powiem Ci ze miales z gory przewage - nie patrzyla na ciebie bez powodu co innego jakby nie patrzyla wogole i bys tak podszedl to moglo by byc gorzej... inny otwieracz i wogole

ale ogolnie to pozytywnie napewno twoje ego uroslo po tym


bez młota nie robota, bez pracy nie ma kołaczy czyli... bez młota nie ma kołaczy? LOL

wytrwały przeciwnik klubowych sarge... do 31.03.2007

Offline

 

#5 04-03-2007 17:13:42

Telenova

Advanced

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 24-01-2007
Posty: 38

Re: JA i one.

no okej już objaśniam:


-kontakt nawiązaliśmy tydzień temu w niedziele czyli 4dni po tym jak ją poznałem, ja jak zawsze przy pierwszej rozmowie staram się zaakcentować kto tu rządzi, więc z dużą pewnością siebie napisałem kiedy i gdzie się widzimy(czyt. next day), że ma zabrać ze soba uśmiech, że nie musze jej pisać że będzie się dobrze bawić bo to już wie. i takie tam pierdoły, no i pierwszy lol bo odwołałą spotaknie przepraszająć że jej coś wypadło(jak dla mnie nie chciałą wyjść na zbyt łatwą, 15min na gg i już się umawia), następnego dnia popisaliśmy troche(z jej inicjatywy), nadchodzi środa wieczór wysłałem zaczepnego sms w stylu : ), kilka smsów no i ustawieni jesteśmy na piątek


-nadchodzi piątek popołudnie za chwile mam się zbierać do domu żeby się przygotować i dostaje sms:
wiem jestem beznadzieja, czy możemy się spotkać w niedziele w tym samym miejscu itd.
odpisałem: nie wiem jaka jesteś nie znam Ciebie,moze byc niedziela. papa


-przychodzi niedziela(dzisiaj) dostaje sms: bez sensu ja dzis znowu nie moge, chyba nie jest nam dane sie spotkac:P no chyba ze w autobusie wracajac ze szkoly, nie ma co się już troszke wkurzyłem bo sobie ze mnie szmatka robi jaja, miałem nie odpisywać ale co mi tam: Chyba nie, szkoda ze moglismy odkryc jakim Osobami jestesmy,ale sprobuj o tym nie myslec, widocznie spotkałaś w życiu jedynie kolesi którzy czegoś chcą..

za chwile odpowiedz: ej nie, mysle ze najbardziej prawdopodobne że spotkamy sie na jakiejs bibce, tylko trzeba by coś zmotać, usmiech prosze ; )pozdrowionka no i za chwile na gg wiadomosc jak zmieniłem opis
-troche lipa ale mowie Ci ze sie spotkamy no chyba ze nie bedziesz chcial a co do tych facetow nie martw sie nie boje sie Ciebie (tzn nie znam Cie moze jestes psychopata) nie no zartuje poprostu mam do dupy z czasem ale wspolna biba to dobry pomysl.

Póki co nie odpisuje do niej, dostanie srogi chłodnik, za jakieś 4dni wyśle sms z buzką, teraz i tak nie mam czasu na nią bo jedna pana z którą kręce włąsnie wróciła z nart po tyg. a z druga mi się rozkręca.

CO MYŚLICIE ?? o sytuacji jak i moim planie.


So many G, so little..

Offline

 

#6 05-03-2007 22:57:48

devoreaux

Początkujący

Zarejestrowany: 25-02-2007
Posty: 17

Re: JA i one.

Hmm, czy tylko ja to zauwazylem ale prawie zawsze jak laska im szybciej daje sie splazowac #close, tym wieksze robi cyrki zeby sie spotkac.

Offline

 

#7 05-03-2007 23:49:00

Telenova

Advanced

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 24-01-2007
Posty: 38

Re: JA i one.

kurcze no musze się z Tobą devoreaux zgodzić, bardzo często w takich sytuacjach zdarza się że dziewczyna chce bardzo pokazać, zaznaczyć że ona nie jest łatwa, tak jak ten puste lafiryndy z klubów, w tym momencie najczęściej pada jakiś klub z mojego miasta gdzie można takie panie spotkać : ), i że jest porządna i w ogole..

to oczywiście nie tłumaczy mnie, gdzieś musze popełniać błąd, jako że ostatnio zdarzają mi się takie akcje, może gram za pewnie, a może poprostu nie chce mi się już tak bawić w podchody, bo skoro wyciągam od niej numer to chce się umówić i mieć fun a nie poklikać sobie tydzień na gg żeby później się umówić, i nie które laski może ta bezpośredność troszke zaskakiwać, ale to już nie mój problem..


So many G, so little..

Offline

 

#8 07-03-2007 16:37:39

desiderata

Advanced

Skąd: KATO
Zarejestrowany: 25-02-2007
Posty: 92

Re: JA i one.

zgadzam sie z devoreaux

czasami "lepiej wczesniej niz pozniej'" nie zdaje egzaminu... moze chciala zebys nad nia troche wiecej popracowal zanim Ci da numer, moze liczy na jakis grom z jasnego nieba

dlatego tez zagranie chlodnikiem bedzie akuratne


bez młota nie robota, bez pracy nie ma kołaczy czyli... bez młota nie ma kołaczy? LOL

wytrwały przeciwnik klubowych sarge... do 31.03.2007

Offline

 

#9 09-03-2007 05:11:30

zick

Advanced

Zarejestrowany: 02-01-2007
Posty: 91

Re: JA i one.

Pieprzone wymowki. Laską od GG i sms w dupach sie poprzewracalo. Nie ma czasu w Niedziele ?. Co ona wtedy robila, w kosciele siedziala do 22 ?. He he he.
Pewnie boi sie z toba spotkac, bo poznales ja, rozmawiales pewnie krotko. Kilka, kilkanacie minut.
Moze boi sie pewnych siebie facetow, sam napisales ze pusciles do niej oczko. Mogla cie odebrac jako podrywacza . A gdybys ja spotkal, tak "przypadkiem", w drodze na uczelnie. Zagadac i powiedziec ze idziesz z przyjaciolmi do knajpy na piwo omowic jakis ciekawy temat . I do niej czesc

W podrywie sa 3 bariery ktore musimy przeskoczyc:

1. Podjescie, otwierasz, gadasz, jest ok. To jedziemy dalej.
2. Pierwsze spotkanie, tu cholera, zawsze sa wymowki, "nie mam czasu", bla bla bla.
3. Fuck close - najprzyjemniejsza z wszystkich.

Nie licze posrednich


Mysle ze sie z nia spotkasz, przeciez gdyby nie chciala tego, to po co by pisala z toba na gg, lub sms.

Gdzies na forum czytalem o podobnym problemie.
Facet pisal, ze poznal laske, na stacji benzynowej, pogadal, wzial numer.
Mial to samo, wymowki, nie mam czasu. Tez nie chciala sie spotkac.

Myslal, myslal, i napisal ze bylo zero, raportu. Bo tylko ja poznal, bylo attraction, ale gdzie raport ?
Popisal z nia wiec na GG, troche sms.
Pozniej sie z nim spotkala, przeprosila go , za swoje zachowanie.
Powiedziala mu, ze zachowywala sie jak dziecko.

Moze raport przez GG, dlaczego nie. Moj wing poznal laske przez net-a, zlapali ciekawy temat,
spotkal sie z nia kilka razy i  wypieprzyl.

RAPORT, to pewnie jest twoj problem. Czasy sie zmieniaja, dawniej bylo latwiej
Spotkales laske, pogadales pare minut, wiec sie nie dziw ze ma jakies obiekcje co do spotkania.


Wierze ze sie z nia spotkasz. Poprobuj raport, przez gg, no bo jak inaczej ?.
Tylko nie naciskaj odrazu na spotkanie.
Jesli to nie da rady, to dajesz sobie spokoj.

Po co tracic energie i czas na takie laski .

Offline

 

#10 09-03-2007 21:27:12

Punkt G.

Ekipa SPT

Popros, a moze dostaniesz :P
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 11-12-2006
Posty: 179

Re: JA i one.

hmm... Ja mam inne zdanie to wszystko zalezy od tego jaka laska jest ;]
U mnie jest inna sytuacja. Na jutro ustawilem sie z laska ze szkoly do ktorej tak naprawde od dwuch tyg mowie "czesc" i nic wiecej moze wymienilem z nia max 5-10 zdan ale zrobilem fajna i przyjemna akcje w dniu kobiet ;] otoz przynioslem jej kwatek z papieru a jak go rozlozyla to w srodku bylo napisane dzien, miejsce i godizna spotkania i nic wiecej ;] laska byla totalnei zaskoczona ^^ wzbudizlem takie attraction ze laska nie powolila mi dokonczyc zyczen a juz mnie calowala ;]

Wiec nie zawsze rapport jest najwazniejszy czasami ciekawosc, fascynacja i to cos co ciagle jej przypomina o mnie i nie moze przestac myslec wywoluje chcec spotkania sie ;]


Pzdr, Punkt G.
.:The pure and simple truth is that getting women is precisely as easy or as difficult as you think it is:.
.:Nie pozwol by lek przed podejsciem wyeliminowal Cie z gry ! :.
.:Osiagaj cele, jest ich wiele :.

Offline

 

#11 14-03-2007 21:34:27

Telenova

Advanced

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 24-01-2007
Posty: 38

Re: JA i one.

siema siema : ) po długich i zaciętych bojach na gg, kilku sztuczkach, w końcu dzisiaj doszło do spotaknia, więc tak jak się zobowiązałem składam rapport.

co tu dużo pisać wyglądała jeszcze lepiej niż ją zapamiętałem z autobusu, ale pokolej : ).
umówiliśmy się o 14 jako że niedaleko siebie mieszkamy, pod kościołem(żeby było tak grzecznie), narzuciłem jej że może mnie oprowadzić po swojej dzielni, ale i tak idziemy do cukierni tej i tej, szybko ją rozkręciłem jeszcze przed dojściem do cukierni złapaliśmy dobry kontakt, robiłem sobie żarty z sytuacji że tak długo się umawialiśmy ogólnie dużo c&f, zamówiłem koktajle truskawkowe plus ciasto, no i lizaka bo ona lubi: D(jezu ale ta dziewczyna ma usta). potem gra w pytania, z mojej strony mój obcykany zestaw zaczynając od trzech twoich atutów nie związanych z twoimi wyglądem po najbardziej niemoralną rzecz no i nawiązanie do jej odpowiedzi z truskawkowego pola, co dużo mówić spędziliśmy bardzo miło półtorej godziny, wróciliśmy pod kościół tam gdzie się umówiliśmy. na jutro jesteśmy ustawieni na impreze mam napisać jej gdzie ide no i tyle : )

jedna rzecz mnie zaszkoczyła pytałem o ostanią przeczytaną książke, oto wynik http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=75290 czyli GRA, ja pytałem z niedowierzaniem, co to jest  : ) żeby mi porzyczyła(kumpela jej poleciła), żeby mi dała rade co mam zrobić żeby ją uwieść i takie tam : D ogólnie śmiesznie, ale mówiła że ona chyba w takie rzeczy nie wierzy : D


So many G, so little..

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.glogera.pun.pl www.narutocenter.pun.pl www.gitarzystki.pun.pl www.sticklife10.pun.pl www.whitepower88.pun.pl