Ogłoszenie

Uwaga !!!

Udostępniamy Ci całą zgromadzoną tu widzę i jeszcze więcej na szkoleniach uwodzenia i flirtu:

Szkoła uwodzenia Be Alpha

Oto przykładowa opinia:

"(...)Czuje się tak zdopingowany wiedzą jaką posiadłem, że przewyższyło to moje wszelkie oczekiwania. Podrywanie lasek stało sie tak proste, że sam w to nie wierze(...) "


Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny



Serdecznie zapraszamy!

Kurs uwodzenia



  • Index
  •  » Problemy
  •  » Mam laski na tacy, a wciaz nic nie potrafie zrobic...

#1 26-08-2007 09:42:38

Piotrek1986

Advanced

Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 98

Mam laski na tacy, a wciaz nic nie potrafie zrobic...

Jestem teraz w Bulgarii i poznalem tu pare fajnych lasek. Laska ktora jest moja sasiadka wyciagnela mnei na miasto i zaprosila do kawiarni, tam zapoznala mnei z tzrema swoimi kolezankami i z jednym kumplem. Ja i ten lepek obydwaj nie potrafilismy wyrwac tych lasek. Troche jedna poobejmowalem i to chyba wszystko. Caly czas wszyscy milczeli, a liderka mowila "no co tak milczycie, mowcie cos". Potem poszlismy dalej, usiasc sobie na lawce w inej czesci miasta. Nic z tego nie wyszlo. Laski widac ze byly rozczarowane. Ja i ten koles poszlismy bo nie mielismy co z nimi robic. Nawet we dwoch nic nie wyrwalismy.

Dzien wczesniej w pociagu ejchala fajna laska z mama, dawala mi ioi, a ja nic ie zrobilem w jej kierunku.

Znajomy z bloku zapoznal mnie ze swoja kolezanka, na poczatku udawala ze ja ie obchodze, ale jakos zaczely nam sie kleic rozmowy i jest ok. Ale ona ma jakiegos chlopaka. Wczoraj zdradzila swoje zamiary. Zaczela budowac ze mna rapport, zaczela pokazywac zdjecia swojej rodziny, zaczela pytac sie po co ja chce wracac do Polski, ze co tam bede robil itd. i reszta IOI, lapala mnei za rece chciala isce ze mna za reke, szuka KINO ze mna itd. czyli same IOI, no tak, ale ona ma faceta, mam warzenie ze ona cos knuje, pewnie zebym dostal wpierdol od jej chlopaka, w dodatku to jest Cyganka a wiadomo jacy oni sa, ale ta Cyganka jest jedna z najladniejszych jakie widzialem, no ale jesli zalozyc ze ona zerwala juz ze swoim chlopakiem, lub chce z nim zerwac, to ja znow sie blokuje - nie potrafie sie przelamac aby sie do niej pierwszy odzywac za kazdym razem, boje sie dkonczyc kino itd.

Tamte laski z kawiarni przepadly, tak sobie oto zmarnuje zycie na niczym tyle okazji przemija i wciaz to samo.

Oto "przydaly sie" wszystkie ksiazki, plyty, szkolenia, itd. Nie czuje sie spiety przy tych laskach, nie czuje juz strachu, tylko po prostu nie wiem co dalej robic, waham sie z kadzym ruchem, robie sobie wymowki "a jak jej chlopak sie dowie, to mnie zabije, a jak tamci co siedza pzred kjlatka to zobacza/uslysza to pzrekaza jej chlopakowi/znajomym/rodzinie i oni mi cos zrobia" itd. Ja chyba popadam w jakies paranoje i bezsensowne podejrzenia...

Offline

 

#2 26-08-2007 15:14:48

Blek

Advanced

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 18-02-2007
Posty: 45

Re: Mam laski na tacy, a wciaz nic nie potrafie zrobic...

No to chyba książki jednak się nie przydały. Problem jest w Tobie, nie w materiale. Nie ściemniaj, że nie wiesz co robić bo wiesz... przecież napisałeś nam... że nie kończysz kino, że nie podchodzisz, że nie rozmawiasz. Twoim problemem jest wielki excuz, którego musisz się pozbyć. Musisz przełamać się sam w sobie i sam przed sobą... przechodziłem przez to jakiś czas temu kiedy zacząłem sam chodzić na sarge... 5 godzin chodzenia po mieście bez podejścia, potem kolejne 5, kolejne i kolejne, aż w końcu powiedziałem sobie, że przecież zmiana mojego życia jest na wyciągnięcie ręki i wystarczy tylko trochę odwagi. Próbuj po prostu do skutku... nie poddawaj się i nie załamuj. Sam przed sobą się musisz przyznać że masz excuza i po prostu go zniszczyć. Nie traktuj poważnie tych lasek - one są tylko Twoimi trenerkami do zmiany osobowości., Chcesz ją dotknąć w cokolwiek - zrób to. Chcesz jej coś powiedzieć - powiedz i nie myśl o tym co będzie... najlepiej w ogóle po prostu nie myśl. Nie wymyślaj openera, nie wymyślaj scenariusza rozmowy - olewaj to, rób to co czujesz w danej chwili, że powinieneś - bo to się czuje - wiedza z książek jednak zostaje - wiesz, że teraz powinieneś podejść, zrobić kino, sympatycznie sobie pogadać i domknąć, ale nie robisz tego bo się boisz. Przestań się bać, przestań myśleć - nic złego nie może Cię spotkać - gorzej niż jest teraz nie bedzie, może być tylko lepiej. Naprawdę warto się złamać, bo wystarczy minimum odwagi i Twoje życie może być takie jakie chcesz

cheers, Blek


Kill the spiders... and save butterflies

Offline

 

#3 26-08-2007 20:20:36

sokół

Advanced

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 30-09-2006
Posty: 30

Re: Mam laski na tacy, a wciaz nic nie potrafie zrobic...

Blek napisał:

Twoim problemem jest wielki excuz, którego musisz się pozbyć. Musisz przełamać się sam w sobie i sam przed sobą... przechodziłem przez to jakiś czas temu kiedy zacząłem sam chodzić na sarge... 5 godzin chodzenia po mieście bez podejścia, potem kolejne 5, kolejne i kolejne, aż w końcu powiedziałem sobie, że przecież zmiana mojego życia jest na wyciągnięcie ręki i wystarczy tylko trochę odwagi. Próbuj po prostu do skutku... nie poddawaj się i nie załamuj. Sam przed sobą się musisz przyznać że masz excuza i po prostu go zniszczyć. Nie traktuj poważnie tych lasek - one są tylko Twoimi trenerkami do zmiany osobowości., Chcesz ją dotknąć w cokolwiek - zrób to. Chcesz jej coś powiedzieć - powiedz i nie myśl o tym co będzie... najlepiej w ogóle po prostu nie myśl. Nie wymyślaj openera, nie wymyślaj scenariusza rozmowy - olewaj to, rób to co czujesz w danej chwili, że powinieneś - bo to się czuje - wiedza z książek jednak zostaje - wiesz, że teraz powinieneś podejść, zrobić kino, sympatycznie sobie pogadać i domknąć, ale nie robisz tego bo się boisz. Przestań się bać, przestań myśleć - nic złego nie może Cię spotkać - gorzej niż jest teraz nie bedzie, może być tylko lepiej. Naprawdę warto się złamać, bo wystarczy minimum odwagi i Twoje życie może być takie jakie chcesz

Chyba sobie to wydrukuje i powiesze nad biurkiem. Genialny tekst, dzięki blek.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mistrz teorii ?? nie.... uczeń praktyki

Mystery - dla niektórych tajemnica, dla mnie to styl życia

Offline

 

#4 28-08-2007 15:34:48

Piotrek1986

Advanced

Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 98

Re: Mam laski na tacy, a wciaz nic nie potrafie zrobic...

Dzieki, bardzo dobra porada, widac ze pisana przez naturala, ja tak wlasnie staram sie caly czas dzialac ze co ma byc to bedzie, zeby nie przygotowywac sie wczesniej, tylko robic to co czuje w danej chwili, nawet jesli sytuacja jest bardzo niewygodna, to potem jest wielka frajda jak sczlowiek przebrnie przez to.

Wczoraj gadalem z tym lebkiem i bylem mile zaskoczony. Powiedzial ze juz nie chodzi z ta laska, zebym ja sobie smialo wzial, no kurde a jednak dzieje sie lepiej niz sie spodziewalem Dzieki za wsparcie i porady Bede dawal kolejne relacje zwiazane z ta laska

Offline

 
  • Index
  •  » Problemy
  •  » Mam laski na tacy, a wciaz nic nie potrafie zrobic...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.granarutopbf.pun.pl www.psychologiaogolna.pun.pl www.b3.pun.pl www.oi.pun.pl www.pokemonpbf.pun.pl