Emil, 24l. (emilgtw@wp.pl),
Be Alpha Intensywny
Akademik...
Kumpla dziewcznyny przyjaciółka robiła urodzinki w akademiku
Wiadomo jak to w akademcu - towarzystwo się zna. Kiedyś byliśmy z nimi już na imprezce ale za nic nie można się było do nich wbić - zamknięta grupa.
Tym razem było inaczej - już się obyli z Nami (ja i 2 kumpli WSN, którzy nieświadomie ciągle mnie nieudolnie zbijają ) i jakoś się zintegrowaliśmy. Jak to na domówce potworzyły się grupki, starałem się być wszędzie, z każdym zamienić słówko, przy polewaniu robiłem sztuczki barmańskie (najprostszy trik z podnoszeniem butelki ze stołu i obracaniem jej na dłoni - wchodzi idealnie)
i takie tam. Do tego zaczeliśmy tańczyć - oczywiście byłem partystarterem - jak zawsze
Generalnie po 2-3 godzinkach byłem w centrum, każdy już znał ksywke kijek i z każdym zamieniłem słówko.
Siostra jubilatki (starsza siostra) była już ostro wcięta i mocno się na mnie najarała...
Jak już wyrażnie dominowałem w grupie (dodam, że byłem najbardziej odwalony - jasne spodnie i elegancka czarna koszula, generalnie polecam kontrasty) to przyszła druga siostra jubilatki HB7 z koleżanką HB8.
Hmm HB8 spodobała mi się, niby krótki włosy i paliła...ale była taka naturalna, miała w sobie taką drapieżność - pociągałą mnie. Pogadaliśmy trochę C&F, który już mocno zakorzenił się w moim postępowaniu i ogólnie taki jakiś raporcik. Dziewcze wypiło kilka piwek ale nic nie robiłem w akademiku...
W końcu koło 1:30 wybiliśmy się do klubu na imprezke... na początku nie HB8 nie chciała iść, jednak ustawiłem ją jako TG i przekonałem, że mimo tego iż ma japonki, rybaczki i sportowy top nikt nie będzie zwracał na to uwagi w klubie a ja i się do niej przyznam od razu dostalem IOI w postaci złapania mnie pod ramie
Klub...
Na początku mały skan po klubie kto jest, kogo nie ma, jakie są proporcje itp - zlałem ludzi z którymi przyszedłem. Tak sobie spaceruje i widze samotną starszą siostre jubilatki, podbijam, tańcze, poruszałem trochę biodrami, ona zaczyna ostre kino, łapie mnie za dupe, ręka pod koszule itp... hmm a co mi tam ... kc. Nie lubie takich akcji, bo ona ostro wcię ta była... no ale nie lubie również marnować okazji - bo generalnie to z niej jest hb7,5 tylko, że tak koło 25
Wracam do grupki, gdzie się bawili znajomi i mój TG. Pokręcilem się troche z każda z dziewczyn osobno, jakieś kombinacje w trójkącie itp. Na końcu izoluje w tańcu TG. Dała się prowadzić i na prawde fajnie się tańczyło (jakby było inaczej to bym olał ja w tym momencie) więc ciągne akcje dalej. Obrut jeden, drugi, trzeci, robie jej wymuszone ioi (kłade jej ręce na swojej klacie, pośladkach itp) zero oporu. Tak po 10min tańca KC. W klubie nie zamieniłem z nią słowa. Mineło pare chwil, mówie żeby dałą numer to się ustawimy na jakieś piwo, coś odpowiedziała, nie zrozumiałem I tak z 2 razy. Olać. Potem poszła do ubikacji, wraca a ja podchodze i daje jej telefon z uśmiechem na twarzy. 9 cyferek wleciało jak z automatu. Spytałem się później w jakie dni ma luzy w pracy albo coś, a ona z drapieżnym uśmieszkiem rzuciła "W życiu trzeba próbować...". MNIAM !!
Wychodzimy z klubu i jeden z moich kumpli WSN zaczyna się z TG drażnić, łaskotać, sprzeciwiać ... takie tam dziwne rzeczy, które raczej gówna mają na celu. Olewam sytuacje ( w końcu to ja miałem z nią KC, ja mam jej numer i ja zrobie z tego FC, a nie on), zostawiam ich samych i ide do reszty znajomych, gdzie rozkręcam rozmowe o trójkątach
Pożegnanie delikatnie, cmok w usta.
Wnioski....
- na domówkach zacznij gadać najpierw z miejscowymi, wkręć się w krąg ludzi, którzy tworzą zamknięta grupe
- nawiąż kontakt z każdym, choćby nawet na 5 zdań, bądź wszędzie...!!
- jesteś w czymś dobry ? wyraź to =]
- jak widać można na imprezie nie gadać praktycznie w ogóle z TG, używaj mowy niewerbalnej, zespolenia ciał...
- okulary przeszkadzają w kc, a niektóre laski potrafią pobrudzić okulary językiem =]
- musze popracować nad grą w klubie, o wiele łatwiej zaliczam kc,fc i inne takie jak już jestem wcentrum, czyli wzbudzanie att w sytuacji 1vs1 z osobą, którą znam 2-3min.
Offline
Widze to pobalowales hehehe Gratuluje udanej 'imprezy'
Przez Ciebie musze sie dzisiaj sprezyc (3 godziny w klubie a potem praca
). A co do technik klub/pub to tutaj w Irlandii stosuje cos takiego ze podchodze do KAZDEGO setu w pubie (trudne, ale wykonalne) i wystarczy ze zagadam na minute (60 sekund wystarczy) lub stukne sie piwkiem z reszta, moze nawet dodam jakies C&F i ide dalej... Po przejsciu powiedzmy 2 razy pub'u (w odpowiednim czasie) siadam sobie gdzies, a sety lub kobiety u ktorych istnieje jakies ATT same podchodza zagadac - naprawde idealne efekty mam dzieki temu, ale niewiem czy to przez specyfike 'przyjaznych' lokali Irlandii, czy poprostu wszedzie bedzie dzialac
Offline
Advanced
siema !
Co tu duzo pisać? fajne rozegranie i fajne zakonczenie.
A tak pozatym- napisz na czym polega ten trik z butelką aktualnie pracuje jako barman, wiec bądź co bądź mam na czym cwiczyć, a nowe umiejetnosci zawsze sie przydają
Pozdrawiam
Offline
Podczas ponoszenia - lapiesz za szyjke i podrzucasz zakręcając, tak że butelka robi 360stopni w powietrzu i dopiero ją łapiesz Fajnie wygląda ale jak się jest najebanym to nie polecam, bo butelka lubi spierdalać
A kręcenie na dłoni - powiedzmy trzymam butelke szyjką do góry, zamachując nadgarstkiem przekręcam ją tak, jakby na wierzchu dłoni, bez dotykania tylko nadanym jej pędem, że obraca się o 180 stopni i znajduje się szyjką w dół. W tym wykonaniu powtarza się to dwa razy Można zrobić raz o 360 ale nie zawsze mi to wychodzi
Fajnie wygląda np jak na butli masz dozownik, obracasz o 180 i taką odwróconą butelką napelniasz kilka kieliszków z rzędu - najlepiej ustaw je jeden kolo drugiego i napełniaj wszystkie naraz w sensie jeżdźąc od lewej do prawej ręka i napełniać na raty
jedynym minusem jest to, że się wódka wylewa
Ja jeszcze mam coś takiego, że jak wypije to mi się ręka mniej trzęsie niż na trzeźwo co mi pomaga
Offline
Advanced
hehe dzieki Ci chłopie Jak masz coś jeszcze to chetnie przyjmę
Hasta la vista
Offline
Advanced
Fajna imprezka, na prywatkach zawsze sie dzieje, zwlaszcza gdy jestes PUA =]
Pobrudzic okulary jezykiem ?? LOL Musialo to zabawnie wygladac ;p
Pozdrawiam
Offline
Podczas moich poczatkow w PUA jak raz wyladowalem w kuchni z TG to musialem sciagnac okulary, a po wszystkim umyc twarz z sliny ... ale takie akcje wspomina sie przez cale zycie Kijek chociaz miales czyste okulary pozniej
Offline