Usłyszałem wczoraj ciekawe pytanie:

Jestem z piękną i napaloną kobietą w swoim mieszkaniu. Pijemy wino, ona już siedzi w samych stringach, a jak tylko chcę dotknąć jej cipki to odsuwa moją rękę…i tak przez całą noc. O co jej chodzi?

Mój kumpel ten nocy nie przespał się z nią, a co gorsze podobna sytuacja przytrafiła mu się kilkukrotnie. Zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo to musi być frustrujące ponieważ sam wielokrotnie przeżywałem podobne sytuacje do czasu aż zrozumiałem kobiety i nauczyłem się jak reagować na jej zachowanie.

W chwili gdy kobieta znalazła się w Twoim mieszkaniu, jest wieczór, w tle gra przyjemna muzyka, pijecie wino, rozmawiacie, śmiejecie się a atmosfera między wami staje się coraz bardziej gorąca może się każdemu wydawać, że na 100% za chwilę będziecie się bzykać jak króliki.

Doświadczenie mówi, że w uwodzeniu nic nie jest pewne na 100%, a seks z kobietą do ostatniej chwili. Dopiero gdy już w niej jesteś i ją posuwasz to wtedy możesz być pewny, że ją bzykasz. A i to nie zawsze, bo czasem w trakcie seksu może jej odbić i niespodziewanie ucieknie, ale to są przypadki ekstremalne

A więc dlaczego ona nie chce się bzykać?

Po pierwsze sprawdź czy nie mamy tu klasycznego przypadku ostatnich oporów przed seksem. Jeśli kobieta nie zna Cię zbyt dobrze i nie chce wyjść na łatwą, to zawsze będzie Ci mówiła:

„nie znamy się wystarczająco długo”

„ja nie jestem taka zazwyczaj”

„może lepiej nie róbmy tego tak szybko”

…i jakakolwiek inna wymówka, którą podpowiada jej kobieca logika, która nie jest wcale logiczna.

Pokonać tego rodzaju opór, gdy on wystąpi (a występuje prawie zawsze) jest najłatwiej. Nie powinieneś się z nią kłócić i mówić, że nie ma racji. Po prostu potwierdź jej zdanie mówiąc „tak, masz racje, nie powinniśmy” i dalej kontynuuj całowanie jej i rozgrzewanie. Nigdy nie dyskutuj z jej logiką bo nie wygrasz. Argumenty, które kobieta potrafi wymyślić są niepodważalne…dla niej oczywiście

Tak więc wdawanie się w logiczną dyskusję z kobietą, w chwili gdy pojawia się opór przed seksem zazwyczaj mija się z celem. Potwierdź jej sytuację, powiedz że ma rację i dalej kontynuuj swoją robotę.

A jeśli ona nie chce się bzykać bo Ci nie ufa?

Jedną z rzeczy koniecznych by kobieta się z Tobą przespała jest zaufanie. Nie wszystkie laski potrzebują ufać facetowi by się z nim przespać, ale o nich zazwyczaj mówi się, że są łatwe i całe osiedle je bzykało. Jeśli chcesz uwodzić atrakcyjne kobiety, które reprezentują pewne wartości, to wiedz, że te kobiety zanim się z Tobą prześpią (nie zawsze, ale w większości przypadków) potrzebują czuć, że jesteś kimś komu można zaufać.

Ona po prostu nie chce się rano czuć jak dziwka, lub co gorsza nie chce byś po seksie po prostu jej powiedział, żeby sobie poszła. Daj jej do zrozumienia, że może Ci zaufać. Ja robię to mówiąc coś w stylu:

„Mam takie przekonanie, że jeśli spotykają się ze sobą dwie dorosłe osoby, które się sobie wzajemnie podobają, są wolne, dobrze spędzają ze sobą czas to nie ma nic złego w tym, że będą się ze sobą bzykać, jeśli nikt na tym nie ucierpi i nikomu się nie stanie krzywda.”

Ostatnie słowa podkreślam i jeśli trzeba powtarzam, tak by jej logika zrozumiała, że jeśli się ze mną prześpi to nie skrzywdzę jej w żaden sposób. Nie stosuj tego w przypadku gdy ona ma męża lub chłopaka, alby Ty się z kimś spotykasz, bo wtedy od razu stwierdzi, że przecież trzecia osoba na tym ucierpi i sam siebie wpakujesz w pułapkę.

Może być jeszcze inny powód dla którego ona nie chce się bzykać.

Wielu facetów popełnia błąd i zakłada, że w chwili gdy wchodzisz z kobietą do mieszkania to już na 100% za chwilę będziecie się ze sobą bzykać. Po prostu wchodzisz z nią do mieszkania i w Twojej głowie już rodzi się myśl „To już po wszystkim, za chwilę na pewno będziemy się ruchać ”.

Kobieta, jako istota głęboko emocjonalna wyczuwa podświadomie, że tak myślisz i specjalnie by zrobić na przekór, nawet jeśli będzie mocno napalona, będzie czuła z Tobą połączenia i będzie Ci ufała, to się z Tobą nie prześpi. Tylko po to by Ci udowodnić, że się myliłeś. W rzeczywistości ona karmi w ten sposób swoje ego, mówiąc sobie, że taki fajny facet chciał się z nią przespać, a ja mu się nie dałam.

Ja gdy przyprowadzam do swojego mieszkania nową dziewczynę, to nigdy nie jestem pewny, że ją dzisiaj przelecę. I nigdy nie daję jej w żaden sposób do zrozumienia, że będziemy się bzykać czy, że zależy mi na tym by ją przelecieć. Tak naprawdę nigdy, do czasu aż zaczynamy się kochać, nikt z nas nie ma pewności czy do czegoś dojdzie dzisiejszego wieczoru.

Takie podejście przede wszystkim zdejmuje z Ciebie presje seksu, przez co gdy do niczego nie dojdzie nie będziesz się czuł w żaden sposób sfrustrowany, ponieważ wcale nie zakładałeś, że będziecie się bzykać. Jest coś znacznie ważniejszego co potęguje takie podejście. Ono sprawia, że kobieta zaczyna się czuć niepewnie, ponieważ nie wie czy Ty masz ochotę ją przelecieć czy ją tylko sprawdzasz.

Pomyśl sobie, pijecie wino, całujecie się, a to Ty co jakiś czas przerywasz pocałunek, odsuwasz się delikatnie od niej i sprawdzasz jej reakcję. Nie robisz ciągłych ciągłych ataków.

Taktyka doskonała by mieć seks z kobietą: dwa kroki do przodu, jeden krok do tyłu

Ona w tym momencie zaczyna wariować. Nie wie co się dzieje. Role się odwracają. To ona zaczyna się zastanawiać „Przyjechałam tu, on mi się podoba, przecież jak nie będziemy się dzisiaj pieprzyć to będzie dla mnie mega frustrujące i przestane się czuć atrakcyjna, jejku, wejdź wreszcie we mnie”

Tak funkcjonuje kobieca logika – one pragną mieć to czego nie mogą lub co jest dla nich trudne do osiągnięcia. Jeśli mają Ciebie podanego na talerzu to z miejsca tracą zainteresowanie i będą delektować się tym, jak mogą Cię odrzucać a Ty wciąż za nią latasz.

W tym wypadku specjalnie Cię podnieciła, rozebrałeś ją prawie do naga, lecz ona teraz nie pozwoli Ci na to, żebyś z nią wszedł – czerpie zbyt dużą przyjemność z karmienia swojego ego widokiem, jak za nią latasz i jak może Cię odrzucać. To jaką ma nad Tobą w tej chwili kontrolę, daje jej zbyt wiele radości. Dlatego to Ty powinieneś zawsze mieć nad nią kontrolę. Aby móc kontrolować jej emocje, najpierw musisz w pełni kontrolować swoje emocje.

Jeśli sprawisz, że to ona będzie bardziej chciała seksu z Tobą niż na odwrót, to za pewno tej nocy będziecie się pieprzyć. Jeśli ja mam u siebie kobietę i wiem, że wystąpi z nią powyższa sytuacja, przewiduję to wcześniej i kalibruje swoje zachowanie dokładnie pod nią. Nie reaguje na sytuację jak ona już wystąpi, lecz przewiduje, że taka sytuacja się może pojawić i nie dopuszczam do niej.

Po seksie, dla podkreślenia zazwyczaj jeszcze mówię „Wiesz, szczerze to nie miałem zamiaru Cię dzisiaj wyruchać, trochę mnie wykorzystałaś, wiesz o tym ;-)”.