long3r - 28-09-2006 20:59:34

Wracałem dzis autobusem od kumpla. Delikatnie ciachnięty po kilku piwkach klapnąłem na koncu busa i zamknalem oczy. Jakies gwałtowne hamowanie, czy coś... otworzylem oczy i widze w połowie busa siedzi dziewczyna i patrzy na mnie. Za figure L6 ale za buźkę to bym L9 dał. Zombie robi swoje - dziewczyna szybko odwróciła głowe ale ja nie mając pojecia co zrobic w takiej sytuacji przecisnąłem się do niej i otworzyłem tak:
-Jesli możesz mierzyć mnie takim przyjaznym wzrokiem to równie dobrze mozesz ze mna porozmawiać.
-Widac ze lasce nie zdarzaja sie takie sytuacje czesto - burak na twarzy, otwarte usta i ogólnie szok.
-(i kolejny raz niewiem jak zareagowac, ale kiedys, jak tylko przeczytałem TU zapamietałem i wykorzystałem z dobrym skutkiem takie oto zdanie, wiec teraz je powtórzyłem) Co? <usmiech> Onieśmiela cie rozmowa z takim fajnym kolesiem?

Całość wypowiadana raczej bez wiekszych emocji (i tu błąd bo taki direct powinien być podparty odpowiednią postawą i BL)

-Lasia jeszcze wieksze zdziwienie, coś bełkota, jeszcze bardziej czerwona.
-Ja patrze a tu moj przystanek zbliza sie (k****)... wiec mowie - Zaraz wysiadam. Daj mi swój nr. Pogadamy jak ochłoniesz a ja znajde troszke czasu <usmiech>.

Wklepała numer a ja wysiadłem. Dziwi mnie jedno. Zdania wypowiadane całkowicie bezpłciowo (a moze sie myle, moze juz umiem to robic nie myslac o tym) dały taki efekt. No cóż... bede dalej praktykowac.
Pozdrawiam nowe forum.

Longer

www.evilofkillers.pun.pl www.czteryzywioly.pun.pl www.eti4.pun.pl www.freegamesjava.pun.pl www.thelgilius.pun.pl