Strider - 19-06-2007 21:15:45

Opisuje całą akcję od początku do końca , enjoy !
[SKRACAM MAXYMALNIE]

Pewnego razu wchodze sobie na salkę treningową do akrobatyki i jak zwykle widze jakąś na siłę przyszarganą widownie (kilka dziwczyn ublaganych przez kolegów "choodz popatrzec"). Wchodzę i widzę prześliczne dziewczę o sarnich oczach, w moim guście (ja będąc wybredny daje HB8 z czystym sumieniem), całą w czerni, zasmuconym wzrokiem parzącą w ścianę i słuchającą mp3. Wychaczyłem ją tylko kontem oka, oczywiście już widziałem że "wchodzę do gry". Spokojnie wszedłem na maty i zacząłem sie rozgrzewać i potem robić co prostsze tricki - miałem priorytet , najpierw się wyszaleś , potemw domrym nastroju podbijać. Niestety po godzinie szaleństw zadzowniła do mnie moja (teraz już ex) GF i zgarnęła mnie na szybko do miasta bo mieliśmy kupić prezent na 18 kolezanki bo to był ostatni moment. Ja wściekły wewnętrznie że tracę okazję poszedłem ... Cała droge myślałem tylko o niej. Stwierdziłęm że musze ją poznać.

Minał tydzień lub dwa, siedziałem u kumpla po treningu, on przeglądał sobie swój profil na fotce.pl , spojrzałem mu przez ramie do listy znajomych i zgadnijcie kogo tam znalazłem ? Po powrocie do domu założyłem konto na fotce , minęło kolejne kilka dni , wstawiłem jakieś zdjecia na których wogle mnie nie widać , pod pierwszą lepsza ksywą , i korzystając ze sławnej zakładki "znajomi" podbiłem do celu :

"Hej , kojarzę Cię. Byłaś troche czasu temu u nas na treningu Wink A co do fotki to zawsze mnie to bawiło - każda w miarę ładna dziewczyna, jak Ty, ma zawsze kilkaset komentarzy, jak te pod moim i niedługo pewnie też nad moim ;] Napaleni kolesie piszą jej wyświechtane komplementy, takie same jak kilkuset innych wcześniej, kropka w kropkę i jota w jotę powtarzając każde słowo - i każdy z nich ma nadzieję, że tymi nic nie znaczącymi banałami które pojawiały się już wcześniej, zwróci na siebie Twoją uwagę ;D a przecież można zwrócić uwagę w zupełnie inny sposób, prawda...?" (pattern Yoshiego ?)

[Nastąpiła pozytywna wymiana PM ==> efekt : nr GG]

Rozmowy były zabawne , przesycone drobnym NLS'em i kilkoma paternami a ich zwieńczeniem było:

HB: "jestes? hej a wiec tak... ja jutro rano jade do babci bo ma byc cieplo i chcialam sie troszke poopalac i mam zamiar wrocic w sobote po poludniu wiec jesli wtedy wróce to bardzo chetnie skorzystam i zabiore Ci ten wolny czas.... bedziemy w kontakcie" (+ DUZO emotków , pominąłem)

Z rozmów i opini które wyłapałem widziałem że jest to osoba małomówna i niesmiała . Zaplanowałem romantyczny wieczór .

Spotkalismy sie na rowerach i w drodze na miejsce ładowałem C&F oraz attraction storries zeby rozładować napięcie .
Była zarumieniona , oczy jej się błyszczały i usmiechała się all the time . Zajechaliśmy nad sztuczny zalew wodny (takie jeziorko zrobione od sztucznej tamy) i ulokowaliśmy się pod drzewami na kocyku (zakosiła go młodszemu braciszkowi Razz).

Wiedzialem że z rozmową będzie cięzko bo ona faktycznie mało mówi , ale się przygotowałem . Mialem kilka tematów przygotowanych ale łapałem inne tamaty z tego o czym ona wspominała , poszło kilka smiesznych historyjek min. ta o plującym Jasiu , kefirze na granicy i jeszcze ze 5-6
moich własnych. Gdy rozmowa się nie kleiła wyciągnałem książke i poparostu zacząłem jej czytać, modulując głos, prześmieszne opowiadanie Andrzeja Pilipiuka pt "Kostucha" (POLECAM!!) ktore bardzo jej sie spodobało Wink

Eskalacja kino :
Zacząłem od ring story , potem niewinna gra w łapki (+ kontakt wzrokowy) , poprosiłem ją żeby nauczyła mnie zaplatac warkocze (na jej włosach) , drapanie po szyi , test na zaufanie z rękami , potem objałem ją pewnie a ona połozyła mi głowę na ramieniu.

Chwile później stwierdziłem że musze ją ruszyć , zmianić miejsce i zaproponowałem zaplanowane wcześniej karmienie łabędzi które było świetną zabawą , chwil potem usiedliśmy na skraju jeziora i podziwialiśmy cudowne widoki , odbicia świateł miasta na wodzie itp .

Gdy musieliśmy się zbierać przeżyłem najpiękniejszy pocałunek w życiu :
Ona , ja , jezioro , książyc , światła miasta na powierzchni wody i łabedzie w okół nas . Było cudownie .

Od tego jedynego spotkania jej nie widziałem , wciąż zadaduje do mnie na GG , ale nie chce się dać namówić na kolejne spotkanie , po 3 dobrych lecz spalonych probach wkurzylem sie i wale tydzień ciszy totalna olewka.  Wiem że jest to dziewczyna bardzo nieufna i nieśmiała z początku ale przeważnie następuje u niej przełom i otwiera się całkowicie . Wiem to z enneagramu na który ją namówiłem. To typ 4w5 , ja jestem 7w8.
www.enneagram.pl

Poradźcie jak to ruszyć do przodu .

Prośby , zażalenia , raport karny - wystąp !

Napisałem to dla Ciebie , przeczytałeś ? Skomentuj - ciekawi mnie Twoja opinia .

www.czteryzywioly.pun.pl www.evilofkillers.pun.pl www.freegamesjava.pun.pl www.gim3.pun.pl www.eti4.pun.pl