hover - 23-05-2007 20:14:22

Tak jest, w kwestii doskonalenia się na PUA zostało mi jeszcze dużo do zrobienia. Są rzeczy których nie robiłem, ale ostatnio udało mi się ruszyć ze sobą troche do przodu. I wcale nie jestem jakoś super zadowolony z nowych numerów i poznanych lasek. Najbardziej cieszę się z tego że zrobiłem rzeczy których wczesniej sie bałem.

Ogólnie podejścia do całych grup zwłaszcza, w miejscach innych niż klub to był problem. Nie czułem się pewnie. Pojedyńcza laska albo dwie to loozik, gdziekolwiek. Wiem co robić i jak je traktować. Mogę odbierac sygnały od obu. A jak jest ich już więcej to zaczynam mieć problemy.

Ostatnio dużo czasu spędzam na boisku. ładna pogoda więc sporo hb, jestem po maturze więc nic innego nie muszę.

Parę dni temu, skończyłem spotkanie z jakąś hb i wracałem do domu koło boiska. Na nim paru znajomych, przysiadłem się. Patrzę a na boisku obok 5 kolesi z którymi mam na pieńku z hb 8 graja w siatkę. Czarne długie włosy, super opalona. Chwilę biłem się z samym sobą. W końcu mówię ch** raz się żyje. Wstałem podbiłem pewnym krokiem. Zignorowałem kolesi, szedłem i patrzyłem tylko na mój target. Jestem już blisko laska zobaczyła że coś chcę, odwróciła się do mnie, zdziwiona stoi i czeka. Podbijam z poważną miną łapię ją za rękę, laska banan na buzi, i mówię "Chodź, musimy porozmawiać" Odwróciłem się i cały czas trzymając ją za rękę poszedłem z nią na ławeczkę. Tam że bardzo chciałbym ją poznać i takie tam pierdoły nieistotne. Wziąłem numer, cmok. Poszedłem.

Następnego dnia poszedłem porzucać do kosza. Przychodzę a tam jakiś trening mają siatkarki. Super hb. Wysokie wysportowane, parę ładnych buziek. Trenerka coś tam gada, coś im każe robić. Potem odchodzi i część z dziewczyn też. Zostaje 6 i grają mecz. Więc wchodzę na boisko, witam się zwykłym cześć, pytam czy gdzieś trenują i takie chwilę głupot o ich graniu i treningach. Dziewczyny uśmiechniete, obstąpiły mnie kołem. Na koniec zaproponowałem żebyśmy sie kiedyś spotkali na jakimś rekreacyjnym meczyku w siatkę. Zgarnąłem od dziewczyn kontakt i poszedłem.

Zdarzyło sie tez że siedzę z kumplami tam na ławkach i przechodzi hb z jakimś kolesiem, excuzerem ale robiącym sie na zajebistego macho. Wstaję podchodzę. łapie za rękę i mówie że musimy chwile porozmawiać. Ale laska stanęła i patrzy sie na tego excusera i jakby pytała o pozwolenie. On kiwnął głową. No i że chcę ją poznać ale że jest teraz zajęta to żeby dała mi swój numer. Ona że nie bo ma chłopaka i że szuka żadnych nowych wrażeń. Złapałem ją z obie rece zrobiłe super poważną minę spojrzałem w oczy i powiedziałem żeby nie kłamała bo jakby z kimś byla to by sie nie umawiała z tym kolesiem ale że jeżeli chce to możemy się teraz rozejść i zaprzepaścić szansę na poznanie się. Chwilę stoję ona się nie decyduje, mysli. Puszczam jej ręce i odchodzę. Zrobiłem z 4 kroki. Ona podeszła i mówi to weź zapisz moje gg. Wziąłem i poszedłem.

Wniosek: W wielu sytuacjach których sie bałem, bedę jednak próbował.

www.ghostscrewclan.pun.pl www.rzeczpospolitaepolska.pun.pl www.desert-operations.pun.pl www.etikrakow.pun.pl www.headshotzhunters.pun.pl