AleX - 12-05-2007 13:43:46

No, myślę że ciekaw artykuł. Warto go przeczytac.

Bądź jak dziecko
autorstwa Pook



[Tłumaczył: AleX]
komentarze w []



Radujcie się!
I bądzcie zadowoleni! Wszystkie te frustracje, wahania, nerwowość, palenie buraka, zakłopotania i błędy dzieją się kiedy Twój umysł mówi: "Zrób to", a Twoje BL i osobowość idą swoją drogą - to wszystko możesz się pozbyć... na zawsze.

Może byłeś taki jak ja, super mega palant, który spał przez całe życie, aż do teraz. I, być może jak ja, czytałeś i przerabiałeś na nowo wszystkie materiały dotyczące uwodzenia.

Ale co jeśli powiem że byłeś cały czas Don Juanem w jednym okresie czasu? I nie mam na myśli specyficznej sytuacji czy godziny, mówię o okresie w Twoim życiu, w którym WIEDZIAŁEŚ WSZYSTKO O KOBIETACH i utrzymywałeś je Z PERFEKCYJNĄ ŁATWOŚCIĄ, tak perfekcyjną że to było 100% NATURALNE, a jeśli ktokolwiek powiedziałby Ci byś przejrzał stronę www lub sięgnął książkę po "informacje", to byś go wyśmiał!

Czyżby to nie zmieniło wszystkiego? Czy nie powiesz sobie:, "No cóż, skoro byłem PERFEKCYJNYM Don Juanem to wolę zapamiętać jak MYŚLAŁEM i co ROBIŁEM kiedy BYŁEM tym Don Juanem niż tracić czas na posty i książki.  W końcu skoro BYŁEM Don Juanem to potrzebuję tylko przypomnienia ,a nie objawienia.

Idź i poszukaj swojego zdjęcia kiedy byłeś dzieckiem (powiedzmy w wieku 6 lat). Popatrz na niego! Uśmiecha się radośnie bez troski. Nie wiem że zmieni się w smutnego dorosłego jakim jesteś teraz. Praktycznie, jedyna różnica pomiędzy Tobą a Twoim młodym cieniem to to, że jesteś pochłonięty przez testosteron i chemiczny obłęd (hmm??) Twój młody cień wie lepiej jak cieszyć się życiem. Nie przejmuje się tym, że dla jego rodziców jest narazie kosztownym wydatkiem, odpowiedzialnym za wybryki pełnego energii dziecka.

Założę się, ze jak byłeś dzieckiem, byłeś naturalnym Don Juanem. Założe się że zdobyłeś wszystkie dziewczynki w piaskownicy. Jako dziecko, wiedziałeś lepiej jak traktować kobiety niż teraz, jako dorosły. Kilka z tych czynników to, że Ty:

- wiedziałeś, że laski i faceci byli różni
Dzisiejsi intelektualiści mają z tym problem! Ty WIEDZIAŁEŚ, że był FACET i KOBIETA.

- myślałeś, że laski mają wszy i mogły zniszczyć gościa [trochę to śmieszne, ale tak pisze autor:P]
To nie odbiega od dzisiaj za dużo - kobiety nadal mają siłę by zniszczyć faceta [poczytajcie DavidaX ;)]

- wiedziałeś że to było niedopuszczalne by zachowywać się "dziewczęco. Mógłbyś za to dostać wjeb na placu zabaw.

- nie brałeś dziewczyn na poważnie. W końciu, to są dziewczyny
Tylko miły facet bierze na poważnie dziewczyny we wszystkich sprawach i nie potrafi powiedzieć jej NIE!

- laski muszą być prowadzone,ponieważ w końcu są laskami i mają tendencje by wszystko spieprzyć [paskudzić, bałaganić]. Ciągnąłeś ich włosy, miałeś radość z ich ciuchów...
nie dlatego że jakiś internetowy gostek zwany DeAngelo powiedział Ci byś to zrobił, ale dlatego że wiedziałeś instynktownie że to było właściwe dla Ciebie byś to zrobił.

- jako chłopiec, nigdy byś nie zrezygnował z przygotowanych planów dla kobiety. Oh, to byłoby okropne! Jako dzieciak, musiałeś powiedzieć CO oboje będziecie robić, KIEDY, GDZIE, i czasami DLACZEGO. Musiałeś być bezpośredni.

"Dlaczego potrzebuję planu, Pook? Dlaczego nie możemy robić to co ona chce?" Ponieważ ona nie ma zielonego pojęcia co chce robić :D

Przykład:
"Kiedy wyskoczymy gdzieś razem?"
"Nie wiem."
"We wtorek czy w czwartek?"
"No nie wiem."
"A może w środę? Pasuje Ci?"
"Może..."
"Co powiesz na piątek?"
"Bo ja wiem!"
*wkurw..ny* "Argh! Przyjadę po Ciebie o 19.45 w środę."
*słodko* "OK!"

- nie wdawałeś się w poważne rozmowy z dziewczyną. Nie robiłeś z niej bóstwa [nie bardzo wiedziałem jak to przetłumaczyć]. Nie starałeś się zaimponować jej jak "inteligentny" jesteś. Prawdopodobnie uderzyłeś ją, krzyknąłeś "Siusimoczek!", uciekłeś, a ona za Tobą goniła [kolejne nie teges zdanie :D - po prostu je zaczepiałeś, by zwróciły na Ciebie uwagę]
wszystko co robiłeś z dziewczyną było randkami w akcji. Mili Goście próbują ugotować księżnej kolację. TY nigdy byś nie wpadł na taki pomysł gdy byłeś młody. Teraz wiem dlaczego kilka z moich najlepszych randek było wzięciem laski do parku i bieganiem wokół jak małe dzieci. Akcja! Akcja! Akcja!

- jako dzieciak kochałeś śpiewać. Kochałeś śmiać się
Co teraz robisz? Jesteś tak sztywny, że prędzej byś umarł niż zaśpiewał poza domem. A co się stało z tym szczęśliwym śmieszkiem z dzieciństwa? Dlaczego wszystko bierzesz teraz tak poważnie!?

- miałeś zabawki i kochałeś się z nimi bawić. Kiedy dziewczyny wkroczyły do Twojej strefy, zostawałeś przy TWOICH zabawkach. Jeździłeś na rowerze na złamanie karku. Bawileś się dzwigami i ciężarówkami. KOCHAŁEŚ ciężarówki straży pożarnej.
Kiedy dorosłeś, Twoje rysorki zmieniły się w super szybkie fury (którymi nadal jeździsz na złamanie karku ). Twoje dźwigi i ciężarówki powiększyły się ale nadal kochasz ciężarówki straży pożarnej. Porównaj to do Miłego Gościa który nie rozumie piękna konstrukcji czy przeraża go idea straży pożarnej. To jest powód dlaczego kobiety KOCHAJĄ strażaków.

- dawałeś upust wyobraźni. Jeśli bawiłeś się z dziewczyną, to musiało to być na Twoich zasadach. Nie znajdziesz chłopca który mówi do dziewczyny "Co tylko chcesz, skarbie." Pamiętam strzepywanie gąsienic z dziewczynek (a one to kochały!). Mówiłeś do niej: "Ty jesteś detektywem, a ja gliniarzem." Potem zwracałeś się do reszty: "Patrz na tych złoczyńców! Dalej, musimy ich złapać!" A dziewczynki z radością brały udział.
A co teraz robisz? "Chodźmy na kolację." NUDA.

- miałeś jednego, odwiecznego wroga w dzieciństwie, nudę. Jak próżnia, wtargnęła do Ciebie w szkole, dotknęła Cię podczas głupich wycieczek z rodzicami, okrywała Cię jak wsiadałeś do szkolnego autobusu. Szukałeś każdej okazji do zabawy.
Jeśli jest JEDNA rzecz, którą mężczyźni NIGDY nie mogą robić kobietom, to jest to: NIE ZANUDZAJ JEJ. Uczyń ją szczęśliwą [Make her happy - skąd ja to znam? ;)], spraw by się złościła, spraw by się śmiała, COKOLWIEK tylko jej nie zanudzaj. Ten wróg, nuda, powraca i kobiety oczekują że się z tym uporasz. Pokaż swoją młodość i chęć życia.

- Nawet w młodym wieku, byłeś świadomy mody. Twoja matka była zakłopotana, dlaczego nie chciałeś ubrać TAMTEJ koszulki lub włożyć TYCH butów. Wiedziałeś jak ważne są rzeczy.
Mili Goście i frajerzy próbują sobie tłumaczyć tak: "Polubi mnie takiego jakim jestem", i z tym samym oddechem, wyczekują na pojawienie się lasek.

- Kiedy byłeś młody, Twój ojciec był PÓŁ-BOGIEM. Bałeś się go i zarazem kochałeś. Mógł być zabawny kiedy chciał. Ale, zawsze, był ŹRÓDŁEM SIŁY, zawsze pewny siebie i zawsze wyglądał jakby znał rozwiązanie każdego napotkanego problemu. Myślałeś że Twój ojciec był prawidłową definicją MĘŻCZYZNY.
Mówi się, że: "Kobiety chcą poślubić ich ojców." Ale to zdanie zostało kompletnie wyrwane z kontekstu. Kobiety chcą poślubić TEGO gościa, tego MĘŻCZYZNĘ, którego znały jak były małymi dziewczynkami. Możesz tylko zrozumieć i stać się tym mężczyzną.

Teraz parę kobiet nie będzie zgadzać się z postrzeganiem kobiet jako małe dziewczynki. To działa zwłaszcza z MŁODSZYMI laskami (które są najbardziej pożądane). Kobiety są najbardziej czarujące kiedy widzą nas jako chłopców.

"Tego, kogo pokochali bogowie, dorasta młody.", mówili starożytni Grecy. Spójrz na swoje zdjęcie z młodości! Teraz spójrz w lustro. Bijące światło z oczu, ciekawość i cudy jakie widział w przyrodzie i w życiu, zabawa którą tak kochał w każdej sytuacji! Czy są nadal częścią Ciebie? Spójrz w lustro. Czy jest to samo światło w Twoich oczach?

Jeśli nie, wtedy wiesz co zrobić. Musisz znaleźć rozwiązanie Twoich problemów Don Juana. Legendy mówiły o Fontannie Młodości, która zmieniała starych w młodych. Konkwistadorzy zdobywali kontynenty w poszukiwaniu tego magciznego zjawiska Przyrody. Ta legenda była jak psychologiczna drzazga w umysłach wielu facetów, prowadząc ich przez świat pełnym niebezpieczeństw i sztormów, by odnaleźć skarb. Ale to nie było na świecie, to było w nas. Kto wiedział że kobiety to klucz który wydaje się odkryć wszystkie sekrety Natury?

Kiedy jesteś z kobietą i tysiące filozofii i taktyk podrywania przychodzi by rozwiać Twój spokój, przypomnij sobie o dziecku, jakim byłeś.. i jak on postrzegał świat. Tak, ona może być dwudziesto-cośtam letnią jędzą. Ale pod tą warstwą tłuszczu i białka kryje się mała dziewczynka. Zamiast być zdenerwowanym myśląc o randce, spójrz na nią jakbyś miał 7 lat. Wszystko staje się proste i zabawne (i powinno być!)

Jedno jest pewne, kobiety nie chcą słyszeć Twojego poglądu na świat. Chcą poczuć szczęści i zabawę z ich dzieciństwa (jak wszyscy!). Będą WALCZYĆ o rzadki typ faceta, który będzie szczerze tak żył (to tłumaczy dlaczego nieedukowanie faceci często wydają sie być lepsi dla kobiety niż wielu facetów z doktoratem filozofii.)

Jak wiemy, z biegiem czasu mamy coraz więcej problemów z własnym ciałem. Osoba po 80-tce ma więcej problemów niż ta po 40-tce. Każdy organ staje się słabszy, aż w końcu jego dusza uchodzi do domu Pana.

W ten sam sposób, nasz mózg na początku jest nieskażony i wszystko jest zabawne, radosne i proste. Ale z biegiem czasu, filozofie i gorzkie wspomnienia akumulują się. Chory człowiek patrzy na życie przez pryzmat filozofii, żyje przeszłością, a jego życie rozpada się i rozpada, aż w końcu nic w nim nie pozostanie.

Pij. Ta woda z Fontanny Młodości pomoże Ci pozbyć się błędów, wszystkie te "ramy" Twojej gorzkiej przeszłości zniszczy. Wypij za dziewczyny które Cię odrzuciły. Wypij za "macho" facetów którzy Cię gnębili w szkole. Wypij za rutyny, gierki i techniki. Wypij za Twoją ambicję, melancholię, samotność. Wypij za zawartość Twojego serca i obróć kubek. Twój umysł pochłania teraz wodę z Fontanny Młodości. Jesteś teraz światłem świata! Twoje życie jest teraz młode, kolorowe, zabawne, proste, łatwe i Twoje ciało to potwierdzi.

Świat jest teraz Twoją piaskownicą. BAW SIĘ! Wielu zachłyśnie się swoją próżnością, będą wierzyć że są "zdolni" i "mądrzy". Będą podążać za filozofiami a ich życie będzie drobinką piasku w piaskownicy melancholii [dałem tutaj upust mej wyobraźni poetyckiej :P Nie rozumiem tego zdania] Ale... zobaczą nowego Ciebie i wszystkie filozofię się rozsypią. Będą pytać się siebie, "Jak on może być tak szczęśliwy? Jak może być tak ŻYWY? Dalej, obserwujmy go i spiszemy artykuły i manifesty na jego temat". Ale Ty znasz prawdę. Ich ambicje zjedzą ich samych podczas gdy Ty będziesz patrzył na swoje życie oczami młodości...
... i żył w Raju Dziecinnym.

Pozdro ;)

www.weight-loss.pun.pl www.shippuudenonline.pun.pl www.wolsung.pun.pl www.ogamesas.pun.pl www.bastylion-rom.pun.pl