HerbertH - 05-03-2007 11:07:54

Zaczne wszystko od początku.
Jestem z nią od sylwestra, zawsze wszystko się dobrze układało. Dowiedziała się że ucze się o podrywie kobiet już jakiś czas temu i wszystko git wie tylko o książce "Tajemnice Uwodzenia". Zawsze jak się spotykaliśmy widziałęm że jest zainteresowana, teraz ostatnimi czasy jest na odwrót. Przychodzi do mnie wszystko git, wychodzi ode mnie jest już w domu pisze do mnie na gg różne rzeczy; spadaj, na drzewo, już Cie nie lubie, fack you-to wczoraj było. Wracając prędzej, zerwałęm z nią, w celu polepszenia związku i się udało-to było zaraz w niedziele po walentynkach. Wczoraj powiedziałęm że nie chce żeby się powtóżyło takie zachowanie jak wczoraj z tymi napisami na gg. A ona do mnie "A co zrobisz tak, jak ostatnio, że przyjdziesz do mnie i ze mną zerwiesz".
Już mi kompletnie w tym momęcie ręce opadły. Wczoraj na początku była taka akcja: podchodze a ona "czy my się znamy?" powiedziała że żartowała, idziemy już w strone mojego domu i mówie do niej "widze że Tobie to wszystko wisi" a ona przytaknęła. Ani rozu nie powiedziałem jej głupiego słowa(chyba zaczne). Pisze mi też wczoraj przez eski "mam focha na Ciebie, jak znajdziesz mi 10 największych i 10 najgłębszych jezior w polsce to może mi foch przejdzie", nie wiem czy ona ma mnie za jakiegoś durnia czy co?? Ale ja tak w ch**a nie dam robić.
I teraz jak byliśmy u mnie w domu. Pokazłem jej troche że jestem na nią zły, ale w taki sposób, że ją olewałem, wyszedłem z pokoju, na fajkem, sama siedziała. Przyszedłem pobawiłęm się troche przy portfelu poprostu olewkai zaś podszedłem do niej i zapytałęm się jej "na jakiej podstawie Tobie to wisi??" a ona-"ale mi to Kochanie nie wisi" i już zmieniłą w tym momęcie całą sytuacje zobaczyłęm w jej oku łezke jak mi odpowiadała. I zaczyna się tak jak zawsze lizanie maranie itp.
Odprowadzam ją do domu. Gadka niby wszystko dobrze pasuje wszystko luzik w ch*j. I stoje z nią pod jej domem. Mówie do niej "mam nadzieje że ta sytuacja się nie powtórzy( że będzie do mnie pisać spadaj, na drzewo, fack youitp.) A ona "a jeśli tak to co, przydziesz i ze mną zerwiesz jeszcze raz?"
Wieczorem zaczyna do mnie eski pisać. "Kocham Cie Kochanie, nie moge się doczekać kiedy znowu się spotkamy i wszystko co miłe..."

Powiedzcie mi chłopaki co o tym sądzicie, bo ja sam już jie wiem co myśleć o tym. Nie wiem czy ona próbuje mnie sobie zawinąć na około palca czy chce mnie doprowadzić do takiego stopnia żebym psychicznie nie wytrzymał i żeby miała pretekst żeby mogła ze mną zerwać?? Czy mnie traktuje poprostu jak zwykłęgo chłopca na posyłki.?? I powiedycie mi jeszcze jak mam sie zachowywac w stosunku do niej.

Z gory dzieki:D

www.anonymouse.pun.pl www.friendly.pun.pl www.niebianscypogromcy.pun.pl www.is.pun.pl www.grazycie.pun.pl