iru - 31-08-2008 14:52:43

Rozbity nieco po ostatniej imprezie postanowiłem COŚ zmienić....
dzis postanowiełm wyluzować, nie zgrywać twardziela dopasować techniki gry do mojej osoby... uh zobaczymy :)

Ustawiłem sięz Piotrkiem który przyprowadził dwie koleżanki... spóźniłem się całe 30 min... wchodze a Piotrek z imi na kanapie... bawi sięw najlepsze... obok jakaś mega sztuka i jakiś ziom w bluzie z kapturem co nic nie mówi a spojrzenie ma mordercy...

Przedstawiam się... Piotrek, Natalia, Marta, mega sztuka Sonia i ziom morderca.... ide kupić coś do picia.... potrzeba mi zmiana zamiast shota zamówiłem soczek.... uuuu dziwne uczucie nigdy nie piłem soku w klubie... ale miło :)

Wracam do towarzystwa i wykreowałem historyjke o Irku, który to co rusz jak jest ze mną na imprezie to podrywa wszystkie kobiety bo sie bardzo szybko zakochuje, a z którym dziś nie mogłem się bawić....

no i co tu mówić nic nie mówie :D siedze... Piotrek zwraca mi uwage że co tak siedze...
Nachylam się do M. i mówie jej coś na ucho "śmiejemy się" nikt nie wie o co kamman :)

A zapytałem się czy Ci dwoje Sonia i ziom morderca to czy oni sie znają, bo wygladają podejrzanie :) A potem czy dziewczyna która siedzi obok niej ma na imię Matra :) Ona że to ona jest Matra :) Śmichy hihy IoI

Idziemy na parkiet w czwórkę... a na parkiecie tańczy dwóch ziomów... no cóż rozruszamy to troche... Dziewczyny złapały exuzy... bo wchodzimy z Piotrkiem na parkiet i rozkecamy imprezę po 5 min pakirt już pełen :)
Ściąga mnie z niego głoś " Szymon" - to Natalia znajoma z Empiku :) ściskam się z nią i ptam sie czy ten obok to jej chłopak... komentuje ze spory :) i wracam na parkiet tym razem z dziewczynami.... tańczymy że tak powim po chuju... do tego z nieba spada dwóch znajomych i sie wbijają do naszego kułka....

no tak byćnie może :) widze lakę co tańczy w trampkach na parkiecie... odbijam z kólko wszyscy patrza WTF? ide prosto do niej... szepnołem jej coś do ucha ioi ... potem znowu ioi ioi ioi uśmiech... i tańczymy razem... po dwóch piosenkach mówie jej szczerze dlaczego podszedłem biore za rękęi izoluje przez całą Kwardatową na dół na sofy....

lidnig :)) chciałem zrobić coś czego nie robie zwykle... zaczełem od budowania raportu.... ale nie takiego zwykłego ale z jajej .. zabawnego i zmieżającego do celu....

wrzuciłem do ego dwa teksy cold readingu a potem powiązałem to z testem na kłamcę.... trzeciepytanie czy miałaś kiedyś chłopaka (powiedziała TAK - czyli ze nie ma mocny IOI).... czwarte nie dła sie złapać-> sprytna sztuka , była strasznie dumna z siebie... :) na piątym poległa ;]

wygrałem sok pomarańczowy... zupłnie o tym zapomniałem sama przypomniała... rozstajemy sie ona do znajomych i ja też ale z sokiem;]

Wróciłem na kanpay... Piotrek zostawił mnie z dwoma laskami :P ;]
Brunetka zaczyna kzyczeć ze nie moze siedziec w srodku -> zamieniła sie z blondynką -> żekomo ze jej chłopak zobaczy;]

Ciagne temat i sie pytam czy ma jego zdjęcie.... a czy ładny jest? Pyta msie blondynki czy ma zdjęcie jej chłopaka ona żę nie ale żę brzydki jest....
Ja na to do brunetki zeby sie nie przejmowała..., że M sie nie zna... i żę napewno jest za to dobrze zbudowany i bardzo zabawny :)

Obie zgodnie stwierdzają ze nie :D
Zaczynam z blondynką M. rozmawiać na temat związków.... M. krzyczy że jest wolna.... ;]
na co ja najważniejsze jest że jesteś z tym szczęśliwa.... i że nie często można spotkać osobę która dokładnie wie jak z Tobą rozmawiać i dokładnie wie jak zaspokoić Twoje potrzeby....
Potem DHV Jugglerowskie o parach na pokaz -> efekt wzrok splażowanego króliczka....

M. mówi idziemy tańczyć i patrzy mi prosto w oczy.... wyciągma dłoń i mówie ok to mnie poprowadz.... łapie mnie za dłoń szybko przejmuje leding.... tańczymy....
zauwałyłem że M. lubi taniec w kórym to jej noga jest miezy moimi, uwielbia sie ocierać o instrument sexulany.... co nie zmienia faktu ze słabo tańczy....

i jade lizę odrobine barki.... bez reakcji... lize bardziej bez reakcji jakby nic nie poczyła znowu liże aczkolwiek niepewnie nic.... sprowadzam nasze czoła do jednej pozycji stykamy sie czołami i nosami.... to jest pozycja w kórej kobiety uwielbiają siecałować.... oczy w jeden lini... noski w jednej lini i usta coraz bliżej..... kissssssssssss kissssssssssss kisssssssssssssss
i kisssssssss.....

dawno nie spotkałem kobiety która w pocałunku nie wyrażała żadnej emocji no ale cóż całujemy sie dalej...... Izoluje na sofy.... wata nudowa...
i KC mystergo.... chcesz mnie pocałować
HB: chce (yyyy)

kissss

leżymy na sofach.... chcaiłem ją domknąć na numer ale....... to ona mnie domkneła :) wracamy do góry, obięci zamawiamy soki (każdy płaci za siebie) stoję za nią i ją obejmuje... widze ze jest szczęśliwa.... patrze a tu do mnie podbiją laka która postawiła mi sok podchodzi bliżej i widzi M.- jej mina bezcenna....

W każdym ok, moze to i socja ale nie musiała tego widzieć, bo miałem plany co do niej..... a zrobiło mi się nieco smutno... szkoda

M. chwali sie koleżanką.... odprowadzm ją do domu... prosi bym zadzwonił do niej jutro...i mówi do jutra..... 10 minut później dzwoni do mnie, potem znowu i znowu... teraz puściłą strzałkę....

moja pierwsza bezalkoholowa impreza :)

www.w4tweaks.pun.pl www.etikrakow.pun.pl www.desert-operations.pun.pl www.rzeczpospolitaepolska.pun.pl www.headshotzhunters.pun.pl