Zasadniczo nie pisze FR bo mi sie nie chce :D ale to co sie wydazylo tydzien temu zwalilo mnie z nog ;) I napewno 99% ludzi z PUA nie mialo takiej sytuacji :) a jak nie 99% to przynajmniej wiekszosc :P
A wiec wszystko zaczelo sie kilka tygodni temu. Poznalem laske a tak naprwde to ona mnie otworzyla. Pogadlismy troche ale ze laska mi sie nie wkrecila wiec nie krecilem dalej z nia. Dwa tygodnie temu pogadalem z nia troche na temat tego ci mi w niej pasuje a co nie. Po chwili temat zszedl na temat tego jak uwodznia. :) Fragment rozmowy: R: powiedzenie chłopakowi wprost R: że sie podoba itd. :D R: jest głupie nie :D Ja: szkoda ze mi sie archiwum kasuej Ja: po miesiecu Ja: bo bym ci przeslal fajny list :d R: bo? Ja: jaki mi zostawila dziewczyna R: spoko Ja: uwierz mi :d Ja: dziewczna widac Ja: ze wali prosto z mosti Ja: cala szczeroscia Ja: ale jak aj to czytalem to sie zlewalem ze smiechu ;) R: no na pewno Ja: co jak co :D ale poprawila mi humor na nastepne kilka dni :D
Dzien pozniej po tej rozmowie wstaje rano i nagle cos mi swita w glowie i mysle sobie "k**** przeciez ona sie pytala jak moze mi powiedziec ze ja sie je podobam" no to odrazu na wbijam na gg no i zastawiam jej polapke :D
"Siema :) wlasnie sie zastanawialem nad tym twoim pytaniem dotyczacym powiedzenia chlopakowi ze sie mu podobasz ;) I tak se mysle ze jak dziewczyna napisze cos takiego na gg to bym padl z brechtu a ona by sie spalila na maxa :P ale jakby mi ktoras tak wyskoczyla w realu, podchodzac do mnie w pelni wyluzowana i pewnym krokiem odrazu patrzac mi w oczy i strzelila by mi takim tekstem to na poczatku padlbym z wrazenia :D a pozniej zaczal sie smiac :P bo nie wiedzialbym co jej odpowiedziec :P Ale to tylko moje odczucia :) nie wiem jak z innymi by bylo :P Pamietaj ze na zywca wazne jest to co robisz i jak sie zachowuesz a nie tylko to co mowisz :)"
Wszystko zrobione ;) Laska sie nie przejmuje, nadchodzi weekend niezla impreza sie szykowala jak zawsze :P i calkowicie zapomnialem o niej ;)
Nadchodzi wtorek. Ide po korytarzu wracajac z bufetu i nagle widze ze R idzie prosto na mnie. Usmiechnieta calkowicie wluzowana. Mysle sobie "co ona moze chciec teraz" (myslalem o szkole albo innym gownie). Podchodzi do mnie... nic nie mowi, stoi w milczeniu przez jakies 3-5 sec. Ja na na patrze lapie kontakt zwrokowy (jak zawsze) i ona wyskakuje z tekstem "Podobasz mi sie". Zamarlem... Po raz pierwszy w zyciu nie wiedzialem co powiedziec :D na poczatku wogole nie wierzylem ze cos takeigo moze zrobic. Stoje tak wryty jak kolek na srodku korytarza patrzac jej prosto w oczy. Nie wiem ile tak stalem, poczucie czasu stracilem calkowicie. Gdize tam poczucie czasu, stracilem cale logiczne myslenie :D nie wiedzialem co powiedziec ani zrobic. Tak naprawde nie pamietam co sie dzialo przez te pierwsze 30 sec, wydaje mi sie ze chuba stalismy i nic nie mowilismy ale jak sie "ocknalem" juz rozmowa byla rozkrecona ;) ona cos tam mowila ale nie pamietam :D Stalem w miejcu i patrzylem jej prosto w oczy tak samo jak ona mi... calkowicie nie liczylo sie to co ona mowi. Nagle rozlegl sie dzwonek ktory wyciagnal mnie z tej hipnozy. Postalismy tak jeszcze chwile i poszedlem na lekcje ;)
Od tej akcji minal juz tydzien i juz jest calkiem spoko ;) nawet po woli zapominam o tym i nie mysle o tym ale przez pierwsze dwa dni to niezle walilo wszystko w glowie :D Ciagle ta sytuacje sie przewracala pomiedzy myslami ;)
Wnioseki: -Direct robi niezle siano w glowie :D parwdopodobnie takze u dziewczyn ale tego wam ne powiem ;P (Byc moze malenka sie tutaj wypowie jako ze jest jedyna dziewczyna na forum i moze miala taka sytuacje ;P )
PS: zamiecilem to tutaj bo tak naprawde nie chodzi w tym FR o to jak to zrobilem ale o skutek i o direct :) PSS: laska z wygladu HB 8 (chociaz nie uzywam skali)
|