Smoku - 24-08-2008 21:04:46

...jestem chujem i moglbym Cię skrzywdzić"


Sytuacja z kobieta, która poznałem w klubie jakieś dwa miesiące temu, kiedy to imprezowałem z moimi kursantami. Direct, masa emocji, po kilku minutach KC, izolacja do miejsca gdzie nikogo nie było i zabawa jej ogromnymi piersiami.

Kilka dni później napisałem jej żeby przyjechała do mnie do domu, bo mam wolna chate.

Wymiana smsów.

Ona: A nie możemy wyjść gdzieś na miasto do jakiejś knajpki ? troche glupio mi na pierwsze spotkanie isc do Ciebie gdzie bedziemy sami.

Ja: Nie możemy. Chce z Tobą spędzić miło czas, a mój dom to moje ulubione miejsce i uwielbiam w nim przebywac.

Ona: Ale ja Cię prawie wogóle nie znam. bla bla bla

Ja: Ja Ciebie też. Słuchaj, teraz kończe, jutro przez gadu się jakoś spykniemy.

Ona: Ok. Pa:*

Następnego dnia byłem zajęty, więc do niej nie napisałem. Za to po kilku dniach wieczorkiem, ona się skusiła. I zaprosiła mnie do siebie do domu z zastrzeżeniem, że do niczego nie dojdzie. Odmówiłem bo daleko mieszka a poza tym musiałbym się ubrać. Chyba się wkurzyła bo przestała na jakiś tydzień pisać. No cóż, naprawdę mnie pociągała, ale nie podobało mi się w niej, że chciała mnie kontrolować. I wymagała ode mnie żebym biegał wokół niej, pisał słodkie smski na noc, traktował jak księżniczke,
ot taki sobie pępek świata. Chyba zbytnio się przyzwyczaiła do tego, że faceci tak ją traktują.

Justyna Music Bar (22-07-2008 13:42)
to ze sie nie oddzywasz oznacza ze mam skasowac twoj nr?
Dawid (22-07-2008 13:46)
zła jestes :p
Dawid (22-07-2008 13:47)
Justyna Music Bar (22-07-2008 13:47)
zla to za duzo powiedziane, ale jezeli ktos mnie olewa to poprostu niech mi od razu powie abym skasowala nr i tyle
Dawid (22-07-2008 13:49)
nie kasuj
Dawid (22-07-2008 13:50)
moze sie przydac
Justyna Music Bar (22-07-2008 13:53)
ok

No i tak minęlo troche czasu, nadal do niej nie pisałem. Bo oprócz urody, wydawało mi się, że nie ma nic do zaoferowania.

Spotkałem ja w środe w klubie.

Podszedłem i ja przytulilem nic nie mowiac. Ogólnie pieprzy mnie budowanie att, dlatego tez bardzo malo mowie w relacjach z dziewczynami. Czasami dochdozi do monologów kiedy opowiadam o moim podejsciu do zycia.

Wyprowadziłem ja z klubu poszliśmy w miejsce gdzie nikogo nie było. Gdzie zaczelismy sie calowac.
Dotyk piersi: Ok
Cipka: Zakaz Wstępu.

Próbowałęm nadal...

Ona: Nie
Ona: Nie możesz
Ona: Weź rękę.

Mam inne od większości podejście do LMRów...dlatego tez sie zbytnio nimi nie martwiłem, ale ze szanuje jej zdanie to przestałem. Przestalem jej dotykjac, calowac. Koniec spotkania.

Ja: Wracamy do klubu.
Ona: Bo nie pozwoliłam się dotknąć ?
Ja: Tak, szanuje Twoje zdanie, ale widze że różnimy się podejściem do niektorych spraw. Jak masz zamiar traktować seks i dostęp do swojej cipki jako element przetargowy, który przytrzyma mnie przy Tobie to jestes dla mnie nic nie warta...tzn ze nie masz nic wiecej do zaoferowania
Ona:  :zdziwiony: :shock:

Ajj chyba nikt tak ksieżniczce do tej pory nie mówił :twisted:


Po chwili milczenia, dziewczyna się zatrzymuje. To tak jakby mi powiedziała "jednak tego chce..."

Usiedliśmy na schodach, przytulila się.

Ona: Nie obrażaj się.
Ja: Nie obrażam się na Ciebie ;)
Ona: Ale bajerę masz dobrą.
Ja: Kobieto...o czym ty mi tu pierdolisz ? Wale takie gierki. Jak masz zamiar ze mną grać i pokazywać kogoś kim nie jesteś to oboje nie powinniśmy tracić czasu (wstaje i odchodze)
Ona: Dawid. Zostań

I mnie całuje.

Podszedł do mnie jeszcze koles organizator imprezy. Pogadaliśmy troche o festiwalu Creamfields 2008. On jest współorganizatorem, ja promuje festiwal na Kraków.


Zmył się i mieliśmy czas na rozmowę.
Tematy typu: Carpe Diem, postrzeganie kobiet przez facetów po przygodnym seksie, uczucia.

Smoku napisał:

* Nie wiesz czy się obudzisz jutro, trzeba robić to na co ma się prawdziwa ochotę
* powiedz mi jaka jest różnica między panna, która ma ochote i pojdzie do lozka z facetem, a taka ktora ma ochote i nie pojdzie z nim do lozka bo bedzie sie bala, ze wyjdzie na dziwke. A gdyby miala 100% pewnosci ze nikt, nigdy o tym sie nie dowie...zrobilaby to.
* Denerwuje mnie, ze przez tych wszystkich sfrustrowanych kolesi kobiety nie mogą spełniać swoich najskrytszych pragnien
* Co byś zrobiłą gdyby miało nie być jutra ?

Zrobiło się bardzo romantycznie.


Ona: Chodź spać do mojej koleżanki.
Ja: Nie znam jej.
Ona: Chodź ją poznać. Napewno się zgodzi.

I tak poznałem jej 3 koleżanki i ich qmpla naturala. Bardzo fajny gość, przegadaliśmy większośc drogi na kwadrat.

Wbiliśmy na chate moja poszła się przebrać i zmyć makijaż. Jej koleżanka przygotowała nam łóżko (kurde największe lóżko na jakim spałem). A ostatnia została ze mną w pokoju. Leżała twarza do mnie, w samych majteczkach i staniku, machając nóżkami w powietrzu. Pogadaliśmy chwile i nabrałem na nią niesamowitej ochoty. Patrzyliśmy się na siebie. I widać było, że coś zaiskrzyło. Niestety nie zrobiłaby tego koleżance.

Kiedy moja była już gotowa poszliśmy do sypialni.


W pewnym momencie zrobiło mi się jej żal bo kiedy tak rozmawialiśmy i mówiłem jej o tym, że spotykam się z innymi kobietami, że nie chce związku póki się nie zakocham, że jestem chujem i że nie powinniśmy tutaj teraz leżeć. Ona jeszcze bardziej się przytulała i mówiła, że nie będzie mnie zmieniać. Że nie jestem jej własnościa i nie ma do tego prawa. Ale widziałem jak się biła z myślami, zamykała oczy wtulając się we mnie i milczała, smucąc się.

Tam ją wymasowałem i się pobawiliśmy. Nie było FC bo wszystkie gumki, które miałem w portfelu zużyłem dzień wcześniej z moja kochanka.


Jeszcze sie z nią spotkam. Ale nie wiem czy chcę się posunąć krok dalej. Dopadły mnie wyrzuty resztek mojego sumienia.

Pozdrawiam

www.7dhczb.pun.pl www.polishcrew.pun.pl www.ethersagaonline.pun.pl www.fcbarcelona.pun.pl www.pwsosbhp.pun.pl