A wiec chcę dzisiaj zamieścić raport z akcji, która przydarzyła mi się jakoś czas temu.
Myślę że jest produktywna, i można sporo z niej wynieść.

Z tego co zauważyłem, to są 2 typy podrywaczy...jedni przychodzą do klubu, upolować zwierzynę, iść na liczbę otwarć a przy okazji domykać.

Ja preferuje inna metodę, bawię się w klubie, żyje imprezą....świetnie spędzam czas-a przy okazji kontekstowo poznaje dziewczyny......

I na temat powyższego sposobu będzie dotyczyła moja akcja:


Jesteśmy sobie z "Ekipa Katowicką", w klubie fajna zabawa...jest spoko, wyróżniamy się typem pozytywnej energie...szalejemy na parkiecie ;)

Po kilku sekundach, zauważam sympatyczna dziewczynę na "szybki numerek"

Otwieracz nieważny, mowa ciała-direct...tańczymy razem kilka sekund, po czym dominuje w tańcu przyciągam do siebie i kiss, trochę się całujemy na parkiecie...aż w końcu prowadzę ją, w cichsze miejsce na kanapę...coś tam nawijamy, pyta się mnie jak mam na imie...aż po chwili kolejne kissy, powoli posuwam się do "przodu", łapie za cycki, zdejmuje mi rękę, i nozu pocałunki w szyje, aż w końcu...dobieram się od stanika(macam cycki).....no i znowu dalej.....wale jej palcówkę przez spodnię, dalej miała większe opory....co mnie trochę wkurzyło siedziałem z nia pól godziny, w miare sympatycznie;)

Blokowała dostęp do swoich skarbów, i to nie wystarczało.....Po chwili poznałem równie ciekawe kobiety

Potem juz nigdy się nie spotkaliśmy....:))


Wnioski: Wszystk oparte na dobrej zabawie, bez bycia needy i laska sama czuła attraction...mając ochotę na coś wiecej

Lukish