Przeczytanie i zrozumienie tego co jest zawarte w tym poście, może zmienic Twoje życie. Rozwiązać wiele problemów, wyjaśnić wiele mechanizmów rządzacych zarówno uwodzeniem jak i całym Twoim życiem. Zapraszam Ciebie do nowego prostrzego życia. Zapraszam Cię do przeczytania Struktury Miłości. Flyer.

Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad tym co to jest milość. Rozmyślałem nad tym przez dłuższy czas. Stawiałem sobie różne pytania, jak np Czy miłość to uczucie? Czy miłośc to nasz wewnętrzny stan, który sami wytwarzamy? Czy do wytworzenia stanu zakochania potrzebny jest zewnętrzny impuls? Jakie emocje składają się na stan zwany ZAKOCHANIEM?
Skupiłem się na emocjach jakie towarzyszą każdemu procesowi zakochiwania się. Postanowiłem je wymienić oraz pogrupować. Pogrupowanie uczuć jest konieczne. Czemu? Twierdzę, że osoba zakochana inaczej zachowuje się gdy jest sama, a inaczej gdy spotyka partnera. Więc aby lepiej zrozumieć strukturę zakochiwania się trzeba wyodrębnić te 2 grupy. Więc jakie odczucia towarzyszą naszemu zakochanemu kiedy jest sam, bez swojej drugiej połówki.

- tęsknota
- niepewność
- wyczekiwanie
- planowanie
- fantazjowanie
- pragnienie bliskości
- ekscytacja
- koloryzowanie

To przynajmniej część z nich. Znasz je jeśli byłeś kiedys w stanie zadużenia . Pamiętasz jak wyczekiwałeś na następne spotkanie, jak zastanawiałeś się czy podobasz się jej/jemu, jak tęskniłeś i myślałeś tylo o tym aby znowu się zobaczyć, abyś mógł poczuć znowu jej/jego bliskość. Ile w tym bylo niepewności ile strachu i nadzieii 

Na chwilę przestań się nad tym zastanawiać i przypomnij sobie jaki były Twoje uczucia podczas spotkania z TYM/TĄ jedyną. Wyodrębniłem tu parę, kluczowych moim zdaniem, emocji.

- radość
- pragnienie zrobienia jak najlepszego wrażenia
- wyczekiwanie
- niepewność
- zawstydzenie
- fascynacja
- odczuwanie pociągu fizycznego
- strach przed popełnieniem błędu dyskfalifikującego Cię

Znasz to? Jak podczas spotkania zaczynają Ci sie lekko trząść ręce, jak zasycha w ustach, nie wiesz co mówic i boisz się, że możesz wypaść źle. Ale jednocześnie czujesz się szcześliwi, że jesteś z ta osobą, że możesz z nią rozmawiać, patrzeć na nią, wyobrażasz sobie co będzie dalej.

Teraz przyjżyj się tym wszystkim emocją. Co można zauważyć? Uczucia, które pojawiają się u naszego zakochanego gdy jest osobno, wprowadzają go w NEGATYWNy stan!! Stan w jaki wpada nasz delikwent można opisać w bardzo prosty sposób. CIERPIENIE. Wyodrębnienie tego stanu jest bardzo ważne i pozwala zrozumieć wiele ludzkich zachowań i mechanizmów nimi rządzacych, które na końcu po krótce umówie.

Określiliśmu już jaki jest stan naszego zakochanego kiedy nie ma przy nim drugiej połówki. Czas określić jaki stan jest w nim podczas spotkania . Na pewno PRZYJEMNOŚĆ , płynąca ze spotkania się z tą drugą osobą. Ale czy przyjemność płynie z samego faktu spotkania i widoku drugiej osoby? Czy tylko sama jej obecnośc tak wpływa na stan naszego Zakochanego? A co z innymi uczuciami, które się pojawiają? Przecież poza radością, fascynacją, pociągiem fizycznym, które oczywiście są PRZYJEMNYMI odczuciami, mamy jeszcze strach przed popełnieniem błedu, niepewność, zawstydzenie, oczekiwania na kolejny krok, pragnienie przypodobania się. Nazwaliśmy już przedtem ten stan. Jest to CIERPiENIE.

Dochodzimi do konkluzji i odpowiedzi na pytanie czy sama przyjemnośc jest wynikiem spotkania naszej drugiej połówki.Otóż nie. Przyjemnośc pojawia się ponieważ w danej chwili CIERPiENIE spowodowane rozłąką zmniejsza się. Dlatego nasz umysł czerpie z tego przyjemność. Potwierdzeniem tego jest fakt, że nawet w chwili spotkania nie opuszczają nas niektóre emocje odpowiadającą za stan, który określiliśmy jako cieprienie. Nasz umysł nie potrafi w tak szybkim czasie zapomnieć o tym jakie emocje kojarzymy z tą drugą osobą.

Zadajmy sobie teraz inne pytanie. Dlaczego nie zakochujemy się w innych osobach, spotykanych na co dzien?

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Dyskoteka, piękna dziewczyna, świetna zabawa. Na pewno nie raz byłeś w takiej sytuacji. Spotkaleś fajną dziewczynę, potanczyliście, świetnie wam się rozmawiało. Czas jaki wam razem upłynął był PRZYJEMNY. Czy to wystarczyło abyś się zakochał? Nie sądzę. Po prostu świetnie się bawiłeś i czerpałeś z tego przyjemność. Zabrakło jednego ważnego elementu. CIERPIENIA. Zabrakło tej niepewnośći, pewnego rodzaju dyskomfortu psychicznego jaki się pojawia gdy wprawiamy siebie w stan zakochania. Nie zakochałeś sie bo dana osoba nie wytworzyła w Tobie Cierpienia związanego z tym że nie będziecie razem. Czy po przeanalizowaniu tego co już przeczytałeś rozumiesz co rządzi naszym stanem?

Zakochanie się to wywołanie odpowiedniej ilości CIERPIENIA. Nie zrozum tego źle, nie chodzi o to by kogoś lub siebie biczować . Struktura zakochiwania się polega na tym, aby sprawić komuś PRZYJEMNOŚĆ, która jeśli zniknie zostanie zasąpiona CIERPIENIEM. Zrozumienie tego faktu, pozwala na wyjaśnienie wielu mechanizmów i wykorzystanie tego w praktyce.

Omówmy teraz pare sytuacji w życiu oraz niektóre wzorce osobowe.

Dajmy na ten przykład, temat dla którego tu jesteśmy. Uwodzenie.

Przyjżyjmy się najlepszym PUA. Dlaczego oni ciągle zmieniją kobiety? Czemu przeważnie to osoby, które jak same twierdzą nie potrafią sie zakochać. Po zrozumieniu schematu zakochiwania się znasz już odpowiedz. Oni wytworzyli w sobie takie zachowanie i stan, który daje im tylko PRZYJEMNOŚĆ płynącą z uwodzenia. Prawda jest taka, że taki stan jest konieczny, bo poprzez odczuwanie przyjemności, emanowanie nią, najłatwiej "zarazić" tym stanem osoby w towrzystwie. Tylko, że powoduje on wykluczenie CIERPIENIa, które musi się pojawić jesli mamy przejśc w stan zakochania się. Ergo PUA nie zakochują sie bo nie odczuwają cierpienia myśląć o tej drugiej osobie. Skupiaja się tylko i wyłącznie na przyjemości jaką im to daje.


Wiedza o tym, jak ważną role odgrywa cierpienie, powinna być także ważnym elementem Twojej gry. Znasz na pewno pojęcie neg i to z czym to się je. Neg pozwala wytowarzyć uczucie skrępowania, niepewności, obiża wartość. Wytwarza wiele emocji związanych z CIERPIENIEM. Dlatego umiejętne korzystanie z nich to taka potężna broń. Ponieważ przewijanie przyjemności z cierpieniem to tylko jeden krok od wytworzenia stanu zakochania się.

Albo zjawisko spędzające sen z powiek wielu miłym chłopcą. I odwieczne pytanie "Dlaczego kobiety wolą drani?"  Nie będe sie już w tym temacie rozpisywać. Jesli rozumiesz rolę CIERPIENIA to automatycznie znasz juz odpowiedz na Twoje pytanie. Spij spokojnie wiesz już co robić 

Wiele razy czytałem posty na temat "Co zrobić aby moja była do mnie wróciła". Zrozumienie roli CIERPIENIA pozwala nam na szybko rozwiązać ten problem. Jeśli chcesz aby eks wroćiła spraw aby CIERPIAŁA myśląc o Tobie. Dlatego popieram wszystkie rady, które nawołują do tego aby zerwać kontakt, umawiać się z innymi, zmienić lifestyle na ciekawszy. Takie postępowanie na pewno sprawi, że w Twojej eks pojawi się cierpienie za każdym razem jak pomyśli o tym kim teraz jesteś. Zazdrość, poczucię niższej wartości, świadomośc że jej życie jest mniej ciekawe niż Twoje, niepokój związany z tym, że się umawiasz z kimś. Ahhh jakie to proste . Potem wystarczy przy jakimś spotkaniu sprawić aby te uczucia w niej potwierdzić. Aby cierpiała widząc Cię. Na pewno potem się odezwie. I ty posiadając tą wiedzę związaną ze strukturą tworzenia się uczucia zakochania, już wiesz co zrobić. Daj jej troche przyjemności, ale niech ciągle Cierpi. Nie popełniaj błędu polegającego na wytworzeniu tylko i wyłacznie PRZYJEMNOŚĆI. Przypomnij sobie sytuacje opisaną wyżej, związana z dyskoteką. Ona musi cierpieć. Wytwórz w niej tylko jakieś uczucie związane z nim. Niedostępność, tęsknotę, zazdrość...

Chcesz się odkochać? Nic prostrzego, zamień całe CIERPIENIE po rozstaniu w PRZYJEMNOŚĆ. W momencie kiedy przestaniesz CIERPIEĆ myśląc o drugiej osobie, cała Twoja miłość zniknie.

W tej chwili daje Ci olbrzymią wiedzę. Zrozumienie jej i wykorzystanie, odmieni Twoje życie. Pozwoli rozwiązać wiele problemów i popatrzeć na nie z odpowiedniej perspektywy. KORZYSTAJ z niej, a osiągniesz bardzo wiele!